Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mężczyzna zatrzymany po akcji tzw. łowców pedofilów w Sztumie będzie odpowiadał z wolnej stopy

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
"Łowcy" najpierw zbierali materiały podczas korespondencji z mężczyzną w internecie, potem spotkali się z nim na żywo. Natomiast zatrzymany został przez policję.
"Łowcy" najpierw zbierali materiały podczas korespondencji z mężczyzną w internecie, potem spotkali się z nim na żywo. Natomiast zatrzymany został przez policję. Fundacja ECPU Polska: Łowcy Pedofili
Po akcji tzw. łowców pedofilów w Sztumie 33-letni mężczyzna ostatecznie wyszedł na wolność. Usłyszał zarzuty nawiązania kontaktów na tle seksualnym z osobą poniżej 15 roku życia, mimo że w rzeczywistości korespondował z dorosłym.

Mężczyzna zatrzymany po akcji łowców pedofilów w Sztumie

Przypomnijmy, że do zatrzymania 33-letniego mieszkańca powiatu sztumskiego doprowadzili kilka dni temu przedstawiciele Fundacji ECPU Polska: Łowcy Pedofili. Najpierw zbierali materiał dowodowy podczas kontaktów utrzymywanych z nim w internecie. Jak podali, mężczyzna korespondował z „13-letnim wirtualnym dzieckiem fundacji”.

Jak to wygląda? Tzw. wabik - osoba dorosła - prowadzi korespondencję z dorosłym mężczyzną, któremu wydaje się, że rozmawia z dzieckiem. Następnie do działania przystępują „łowcy”. Trzech z nich w miniony piątek (7 lipca) dotarło do Sztumu.

Fundacja poinformowała, że 33-latek m.in. „udostępniał wiele zdjęć swojego przyrodzenia”; „ordynarnie nazywał części ciała”; „obsesyjnie wymuszał nagie zdjęcia”; używał szantażu, by je otrzymać; „relacjonował, jak się zadowala”. Członkowie fundacji spotkali się z mężczyzną w Sztumie, przedstawili mu zebrane materiały, a całą rozmowę transmitowali w sieci, upubliczniając jego wizerunek. Chwilę później zatrzymała go policja.

Ostatecznie pod koniec drugiej doby po zatrzymaniu, 33-letni mieszkaniec powiatu sztumskiego wyszedł na wolność, ale wcześniej usłyszał zarzuty z art. 200a kodeksu karnego. Dotyczą one nawiązania kontaktu z osobą poniżej 15 roku życia w celu złożenia propozycji na tle seksualnym oraz prezentowania treści pornograficznych.

Mężczyzna przyznał się do zarzucanych czynów i odmówił składania wyjaśnień. Prokurator zastosował wobec niego wolnościowe środki zapobiegawcze: dozór policji, zakaz opuszczania kraju i poręczenie majątkowe w wysokości 1 tys. zł – mówi nam Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Jak wyjaśnia prokuratura, kontakty w internecie trwały około miesiąca i nie ma znaczenia, że mężczyzna w rzeczywistości korespondował z osobą dorosłą. Według śledczych, wystarczy fakt, że on sam był przekonany, iż ma do czynienia z dzieckiem.

Taka sytuacja w języku prawniczym nazywana jest usiłowaniem nieudolnym w rozumieniu art. 13 § 2 kk. Przytoczony artykuł 13 mówi bowiem, że „usiłowanie zachodzi także wtedy, gdy sprawca nie uświadamia sobie, że dokonanie jest niemożliwe”. W tym przypadku niemożliwe dlatego, że „po drugiej stronie” jest dorosły, a nie dziecko.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki