Metropolitalne Targi Pracy w Gdańsku. Tysiące ofert zatrudnienia i tłum zwiedzających [ZDJĘCIA]

- Wydaje się nam, że w tym roku odwiedziło nas jeszcze więcej osób niż ostatnio, a wtedy liczba gości przekroczyła kilkanaście tysięcy - ocenia Lidia Metel z Powiatowego Urzędu Pracy w Gdańsku, który wraz z Wojewódzkim Urzędem Pracy zorganizował te największe na Pomorzu targi pracy. - Poza możliwością odwiedzenia stoisk pracodawców, każdy miał też szansę wziąć udział w pokazach, np. jak się ubrać na rozmowę kwalifikacyjną czy w warsztatach. Do wyboru były tematy: praca w krajach europejskich, rozwój osobisty matek wracających do pracy czy diagnozowanie kompetencji zawodowych - wylicza Metel.

W trakcie targów można było również podziwiać przygotowane przez dzieci występy teatralne oraz artystyczne. Jednak uczestnicy najbardziej doceniali fakt, że w AmberExpo znaleźć można było różnorodne oferty zatrudniania.

Pracę proponowano np. krawcowej, ślusarzowi, spawaczowi, kelnerowi, kucharzowi, księgowej, specjaliście ds. planowania czy programiście.

- Poszukujemy pracowników o różnych kwalifikacjach, od projektantów po stolarzy - mówił przedstawiciel firmy Stolmark z Trąbek Wielkich. - Jest zainteresowanie naszymi ofertami.

Zadowolony z frekwencji był też Waldemar Anusewicz z Remontowa Marine Service, gdzie poszukiwano m. in. elektryków okrętowych.
- Już w przeciągu pierwszych dwóch godzin otrzymałem kilkadziesiąt CV. Sądzę, że co najmniej 20 procent z nich złożyły osoby o odpowiednim doświadczeniu i umiejętnościach, dlatego weźmiemy je pod uwagę.

Ale poza pracodawcami na uczestników targów czekali również specjaliści z zakresu prawa pracy.

- Przychodzą do nas osoby o różnorodnych zawodach, chociaż najczęściej są to pracujący w zakładach handlowych i przemysłowych - zdradzali przedstawiciele Okręgowego Inspektoratu Pracy w Gdańsku.

Odwiedzający Międzynarodowe Pomorskie Metropolitalne Targi również nie kryli swojego zadowolenia.
- Stanowiska są bardzo dobrze opisane, dlatego łatwo jest się tu odnaleźć. Niestety, ofert z mojej branży nie ma, ale mam tu okazję dowiedzieć się przynajmniej czegoś na temat założenia własnej działalności gospodarczej - mówiła Bożena Tuszkowska z Gdańska. - Sądzę, że to bardzo przydatna inicjatywa.

Podobnego zdania byli także odwiedzający, którzy przyjechali z różnych miejscowości Pomorza, m. in. z Gdyni, Wejherowa, Malborka czy Pszczółek.

(Współpr. Adam Dochtorowicz)

[email protected]