Nieznany mężczyzna wyłudził sporą kwotę, podszywając się za syna. Bywały i dużo większe kwoty. Miejscowi stróże prawa dobrze pamiętają zdarzenie z ub. roku, w którym podający się za krewnego oszust wyłudził prawie 50 tys. zł!
- Po ostatnim zdarzeniu rozesłaliśmy komunikat do tutejszych parafii, w którym przestrzegamy przed przestępcami stosującymi metodę na wnuczka. Komunikat był odczytywany w czasie mszy świętej - mówi nam asp. Marcin Kunka, rzecznik starogardzkiej komendy policji.
Jak ostrzega policja, sposób działania przestępców za każdym razem jest bardzo podobny. Najczęściej oszuści wyszukują osobę, jej adres i numer telefonu w książce telefonicznej. Wówczas ich przyszłe ofiary otrzymują telefon od osoby podającej się za członka rodziny. Rozmowa prowadzona jest w taki sposób, aby oszukiwana osoba uwierzyła, że rozmawia z kimś ze swojej rodziny i sama wymieniła jego imię oraz inne dane. To pozwala przestępcom pokierować dalszą rozmową.
- Na swoje ofiary wybierają głównie osoby samotne, które są w podeszłym wieku - dodaje asp. Marcin Kunka.
Rozmówca informuje, że wydarzyło się coś bardzo złego (np. wypadek) lub pojawiła się okazja na zarobienie pieniędzy (np. okazyjna transakcja). Przestępca zwraca się wtedy z prośbą o pomoc finansową - prosi o przygotowanie gotówki i oświadcza, że nie może osobiście przyjechać po pieniądze, dlatego przyśle po nie swojego przyjaciela lub współpracownika. Zdarzają się także prośby o przelew na konto bankowe lub wspólny wyjazd do banku z "przyjacielem" i wypłata gotówki.
[email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?