ME 2016: Polska wygrała z Białorusią! [RELACJA, ZDJĘCIA]

Tylko przez kilka minut goście dotrzymywali kroku naszej drużynie. Z czasem Polacy zaczęli nadawać ton rywalizacji, na co wpływ miała znakomita postawa w ofensywie. Nie do zatrzymania byli Michał Szyba, Michał Jurecki oraz Michał Daszek. To oni raz po raz powiększali dorobek biało-czerwonych, którzy systematycznie powiększali swoją przewagę.

Już pod koniec pierwszej połowy Polacy odskoczyli i pokazali, że są zdecydowanie mocniejszym zespołem. Po przerwie gracze Michaela Bieglera ponownie ruszyli ze sporym animuszem i od razu zadali dwa mocne ciosy. Ciosy, których Białorusini najwyraźniej się nie spodziewali. Wprawdzie potem jeszcze się podnieśli i mieli fragmenty przyzwoitej gry. Udało im się kilka razy zmusić do kapitulacji Piotra Wyszomirskiego, ale w gruncie rzeczy wygrana biało-czerwonych nie była zagrożona.

To pierwsza wygrana Polaków w drugim etapie mistrzostw Europy. Zwycięstwo znacząco przybliżyło naszą ekipę do awansu do półfinału Euro 2016. Możemy się tam zameldować nawet w przypadku porażki z Chorwacją. Wystarczy tylko, że mistrzowie świata Francuzi przegrają z Norwegią.

Biało-czerwoni mogą też wyjść z pierwszego miejsca w grupie. Aby tak się stało, Trójkolorowi muszą pokonać Norwegów, którzy w poniedziałek nieoczekiwanie zaledwie zremisowali 31:31 z Macedonią.

Polska - Białoruś 32:27 (19:13)

Polska: Szmal, Wyszomirski - Lijewski, Krajewski, Bielecki 1, Wiśniewski 2, Jurecki 9, Konitz, Grabarczyk 2, Gliński, Syprzak 3, Daszek 5, Gębala, Łucak, Szyba 5, Chrapkowski 2.

Białoruś: Sałdacenka, Kiszow - Browka, Kulesz 2, Babiczew, Chadkiewicz 3, Puchowski 5, Rutenka, Nikulenkow, Szyłowicz 6, Pacykailik, Jurnynok 2, Baranow 1, Prakapenia, Karałek 2, Titow.

Tabela grupy 1:

1. Norwegia 4 7 124-117
2. Francja 4 6 121-101
3. Polska 4 6 115-105
4. Chorwacja 4 4 116-111
5. Macedonia 4 1 101-119
6. Białoruś 4 0 98-122

Następne mecze (środa): Macedonia - Białoruś (godz. 16), Francja - Norwegia (18.15), Polska - Chorwacja (20.30).