Matura 2019 na Pomorzu. Alarmy bombowe w szkołach, w których pisane są egzaminy. W jednej szkole egzamin opóźniony

Aktualizacja, godz. 12.30

- Egzamin maturalny z języka polskiego odbywa się we wszystkich szkołach w województwie pomorskim – mówi w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim" Irena Łaguna, dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Gdańsku.

Jednak nie obyło się bez komplikacji. Podobnie jak w innych polskich miastach, m.in. Warszwie, Krakowie oraz Kielcach, tak i na Pomorzu w poniedziałek rano, przed rozpoczęciem egzaminu dojrzałości, było kilka zgłoszeń o podłożeniu bomb w szkołach.

Informację potwierdzają przedstawiciele Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Gdańsku.

W Tczewie była to jedna szkoła. Alarm bombowy był też w szkole w Gniewie, w Rumi oraz w Malborku.

- W Malborku w Zespole Szkół Katolickich egzamin rozpoczął się z około 15 minutowym opóźnieniem – informuje Irena Łaguna, dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Gdańsku.

A Centralna Komijsa Egzaminacyjna poinformowała, że podobne maile docierające do szkół w całej Polsce to próba zakłócenia matur.

Przypomnijmy, że w województwie pomorskim do egzaminu maturalnego w 2019 roku zgłosiło się 20612 zdających.

Wcześniej pisaliśmy

Dyrektorzy szkół, w których odbywa się matura, dostali groźnie brzmiące pisma - informację, którą Centralne Biuro Śledcze Policji wysłało do Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, a ona przekazała ją do szkół w całym kraju. Jest w niej mowa o możliwym wystąpieniu ataków bombowych w pierwszym dniu matury...

CBŚP zasugerowało dyrektorom zastosowanie daleko idących środków ostrożności, zwłaszcza zwracanie uwagi, by do placówek nie dostały się obce osoby.

Do Zespołu Szkół Katolickich w Malborku prócz pisma trafiła także wiadomość mailowa, w której była mowa o rzekomej bombie.

- O godz. 7.58 dostaliśmy zgłoszenie poprzez Wojewódzkie Centrum Powiadamiania Ratunkowego o podejrzeniu podłożenia ładunku wybuchowego. Do szkoły udały się zastępy JRG, zabezpieczyły miejsce, ewakuowanych zostało ponad 200 osób - mówi mł. bryg. Robert Licznerski, oficer prasowy komendanta powiatowego PSP w Malborku. - Działania zakończono o godz. 9.14, niczego nie znaleziono.

- Policjanci wcześniej informowali dyrektorów o możliwości otrzymania takich maili - dodaje mł. asp. Sylwia Kowalewska, rzeczniczka prasowa KPP Malbork.

CKE poinformowała, że podobne maile docierające do szkół w całej Polsce to próba zakłócenia matur.

Rano, około godziny 9, jak informuje policja, Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Rumi otrzymał zgłoszenie, że "podłożony został ładunek wybuchowy". Na miejscu są obecnie policjanci, a także kilka zastępów straży pożarnej z Rumi oraz Redy.

Jednocześnie uczniowie ZSP nr 2 "Hipolit" w Rumi piszą w budynku swój egzamin maturalny.

- Póki co nie zapadła decyzja o ewakuacji placówki. Decyzję w tej sprawie może podjąć dyrektor placówki - mówi Karolina Pruchniak, zastępca rzecznik wejherowskiej policji, zaznaczając jednocześnie, że służby są na miejscu.