W poprzednim sezonie z agencji ROGON do zespołu biało-zielonych trafiło czterech piłkarzy - Antonio Colak, Kevin Freisenbichler, Bruno Nazario i Henrigue Miranda. Tylko przyjście tego ostatniego okazało się kompletną pomyłką. Teraz swoją szansę w Gdańsku ma dostać Marić, który o miejsce w bramce rywalizowałby z Łukaszem Budziłkiem i Mateuszem Bąkiem.
Marić jest Chorwatem, choć urodził się w Wiedniu. Ma 192 cm wzrostu i za sobą grę w młodzieżowych reprezentacjach Chorwacji. W poprzednim sezonie był bramkarzem w kadrze pierwszego zespołu Rapidu Wiedeń i zagrał w siedmiu spotkaniach austriackiej ekstraklasy. Nie chciał jednak związać się dłuższym kontraktem z Rapidem i zdecydował się na przeniosiny do TSG 1899 Hoffenheim. Z niemieckiego klubu ma zostać wypożyczony do Lechii na najbliższy sezon.
Bliski gry w Lechii jest za to były zawodnik Legii Warszawa, Inaki Astiz. Jak informuje porta wp.pl Hiszpana od podpisania kontraktu w Gdańsku dzielą już tylko badania medyczne, choć w maju Marek Jóźwiak, szef skautingu i menedżer kadry pierwszego zespołu Lechii, zapewniał że przyjście tego zawodnika do Lechii w ogóle nie wchodzi w grę. Lechia negocjowała warunki kontraktu z byłym obrońcą Barcelony, Dmytro Czyhrynskym, ale ponieważ Ukrainiec ostatecznie odrzucił ofertę, to gdański klub zwrócił się z ofertą do Astiza. Na te rozmowy wpłynęła operacja Gersona i nie wiadomo czy Brazylijczyk wróci do gry we wrześniu, czy jeszcze później.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?