Marek Szremski: Jako dziecko ugasił pożar i postanowił, że zostanie strażakiem

Jak długo jest Pan strażakiem?
W Państwowej Straży Pożarnej pracuje już piętnaście lat, dokładnie od 31 grudnia 1998 roku.

Skąd wziął się pomysł by wstąpić do straży?
Już jako chłopiec, zafascynowany byłem pracą strażaka. Podobały mi się mundury, hełmy, a zwłaszcza sprawność, z jaką wykonywali swoje zadania. Będąc małym chłopcem, miałem też taki epizod, że ugasiłem niewielki pożar, a rodzice mnie za to pochwalili. Wtedy obiecałem sobie, że jak dorosnę, wstąpię do straży.

Pamięta Pan swoją pierwszą akcję?
Tak. Były to zamieszki w Słupsku spowodowane śmiercią kibica Przemka Czai. Współpracowaliśmy wtedy z policją. Pomagałem przy zabezpieczaniu terenu. Jak na pierwszy wyjazd, było to trudne doświadczenie.

Czy to była najtrudniejsza akcja, w której Pan uczestniczył?
Najtrudniejszy był pożar zabytkowej kamienicy przy ulicy Solskiego w Słupsku. Ogień doszczętnie zniszczył jedną z największych kamienic w Śródmieściu. To było 26 czerwca 2006 roku. Pożar wybuch chwilę po przejęciu przez nas służby, właśnie jedliśmy śniadanie. Gasiliśmy go cały dzień. Pracowało trzynaście zastępów straży.

A jakaś zabawna historia przydarzyła się Panu podczas służby?
Podczas akcji nie ma raczej zabawnych historii. Do każdej trzeba powiem podchodzić poważnie. Najwięcej zabawy mamy w naszym życiu koszarowym. Wesoło jest chociażby podczas zajęć sportowych.

Czy Pana zdaniem, każdy nadaje się do pracy w straży?
Raczej nie. Kryterium powinna być wydolność organizmu, umiejętność działania w zespole i dobra kondycja.

Jak spędza Pan czas po pracy?
Wolny czas staram się spędzać z rodziną – z żoną i z dziećmi. Moim największym hobby jest bieganie. Jestem biegaczem długodystansowym. Trudno jest słowami opisać emocje, jakie towarzyszą mi podczas udziału w zawodach i radość, którą odczuwam, gdy jestem na mecie. To po prostu trzeba przeżyć. To zwycięstwo nad samym sobą, ogromny sprawdzian, wyzwanie.

Zagłosuj na st. asp. Marka Szremskiego z KM PSP Słupsk, JRG 2 - wyślij sms o treści zaw.27 na numer 72355 (koszt 2.46 zł z VAT)