Marek Fostiak, prezes Pomorskiego Okręgowego Związku Lekkiej Atletyki: Sporo perełek, za mało pereł [rozmowa]

Ile klubów zrzesza pomorska „królowa sportu”?
Pełnoprawnych jednostek klubowych mamy w naszym regionie 45,

Które z nich, obok powszechnie znanych i z dużym dorobkiem, jak AZS AWFiS Gdańsk, Sopocki Klub Lekkoatletyczny czy Talex Borysław Borzetuchom, wykazują w ostatnim czasie większą aktywność?
Głównie AML czyli Akademia Małego Lekkoatlety Słupsk, GKS Żukowo i Cartusia Kartuzy, choć kilka innych może też pochwalić się efektywną pracą z młodymi lekkoatletami

Kto z nich osiągnął najbardziej obiecujące wyniki
W kategoriach młodzieżowych, mam na myśli młodzików, juniorów i nieco starszych zawodników jesteśmy silni. Na przykład w tegorocznych halowych mistrzostwach Polski U 18 w Toruniu Jakub Szymański z SKLA Sopot w biegu na 60 metrów przez płotki i Olimpia Breza z KUKS Remusa Kościerzyna w biegu na 2000 metrów, wygrywając swoje konkurencje pobili halowe rekordy Polski 18-tolatków. W ogóle w tych mistrzostwach w kategoriach U 18 i U 20 Pomorzanie zdobyli w sumie 15 medali, a seniorskich krążków było 6. Obok Szymańskiego i Brezy do bardzo utalentowanych zawodników młodego pokolenia należą m.in. biegaczka na 800 metrów Alicja Stój z SKLA Sopot i 400-metrowiec Daniel Sarr-Malinowski z AWFiS Gdańsk. Spore sukcesy osiąga nieco starsza od wymienionych biegaczka na średnich dystansach Beata Topka z Taleksu Borzytuchom. Bardzo dobrze pokonują średnie i dłuższe dystanse Marcin Kowalski z GKS Żukowo i Tomasz Kurowski z Cartusii i Weronika Lewna z LKS Fenix Słupsk. Mamy jednak niedobór pereł, mało kandydatów kwalifikujących się na imprezy najwyższej rangi światowej. Mam głównie na myśli igrzyska olimpijskie. Wielką pewniaczką na start w najbliższych igrzyskach 2020 r. w Tokio jest jedynie Anna Kiełbasińska. Moim zdaniem szanse ma utytułowana w ubiegłych latach Angelika Cichocka z SKLA Sopot w biegach na średnich dystansach. Długo borykała się z kontuzją biodra, ale wznowiła treningi. Z kolei dla wschodzącej gwiazdy sopockiego SKLA w siedmioboju Pauliny Ligarskiej minimum olimpijskie jest nader wysokie. O kwalifikację na imprezy rangi światowej powalczyć powinni jeszcze głównie wspomniana już wcześniej Beata Topka, oszczepnik AZS AWFiS Gdańsk, Krystian Mrzygłód, tyczkarka KL Gdynia, Agnieszka Kaszuba, płotkarz AZS AWFiS Artur Noga , długodystansowiec Blizy Władysławowo Tomasz Grycko, chodziarka Floty Gdynia, Agnieszka Ellward, czy sprinterka Anna Dobek z AZS AWFiS.

CZYTAJ TAKŻE: Zmarł Wojciech Nowiński, były trener młodzieżowej reprezentacji Polski w piłce ręcznej

Niedobrze jest jednak z obiektami lekkoatletycznymi.
O stadionowe obiekty należycie zadbały w ostatnim czasie Chojnice, Słupsk i Starogard. Zaniedbana jest natomiast kompletnie Gdynia, a Gdańskowi, w przeciwieństwie do Sopotu brak obiektu z prawdziwego zdarzenia.

Niepokojącym zjawiskiem jest odchodzenie od wspierania klubowego sportu zasobnych sponsorów? Wydatniej muszą pomagać gminy.
Pomoc gmin jest zawsze cenna, nieodzowna i powinna być powszechna, mimo że na szkolenie uzdolnionego zaplecza - kadry młodzieżowej i juniorskiej łoży Ministerswo Sportu i Turystyki, a na młodzików i organizację zawodów Urząd Marszałkowski. Ostatnio z pożyteczną inicjatywą wyszło Ministerstwo Sportu i Turystyki, uruchamiając program sportowy, głównie lekkoatletyki dla dzieci szkolnych w wieku od 7 do 16 lat. Partnerem programu jest PKN Orlen. Na Pomorzu zajęcia objęły około tysiąca dzieci.

Rozmawiał Paweł Kowalski

Modelka, która przerwała finał Ligi Mistrzów: Piłkarze Liverpoolu próbowali ze mną flirtować, wysyłali mi serduszka w prywatnych wiadomościach