W meczu z Piastem Gliwice zagrałeś na lewej obronie. To będzie Twoja nowa pozycja?
Nowa stara. Jeszcze nie rozmawialiśmy na ten temat. Na kaźdym treningu wszyscy starają się udowodnić, że zasługują na grę, a nikt nie ma pewnego składu. Nikola Leković również pali się do gry.
Twoja szanse są chyba spore, bo za czerwoną kartkę musi pauzować Bougaidis, a trener Jerzy Brzęczek bardzo Ciebie chwalił za ostatni mecz?
Bardzo mi miło. Cieszę się, że w ogóle mogłem pomóc drużynie w bardzo trudnym momencie. Kiedy na początku meczu Rafał Janicki, nasz filar obrony, musiał zejść z boiska to była ciężka sytuacja dla całego zespołu.
Obrońcy w Lechii nie mają lekko, bo ciągłe zmiany w tej formacji nie sprzyjają konsolidacji?
Tak samo nie pomagają częste zmiany szkoleniowców. Jeden, drugi, trzeci trener ma swoją filozofię, a tu kończy się runda. Ciężko sobie przyswoić zalecenia każdego ze szkoleniowców, ale musimy się do dostosować i realizować to, czego oczekuje od nas trener Jerzy Brzęczek.
Mecz z Piastem był taki, na jaki czekaliście?
Na pewno zagraliśmy dużo lepsze spotkanie niż wcześniej z Podbeskidziem Bielsko-Biała czy Koroną Kielce. Na PGE Arenie nie z każdym nam się łatwo gra. W tym meczu jednak pokazaliśmy, że potrafimy grać w piłkę i niepotrzebnie niektórzy już nas skreślili.
Patrząc na tabelę to jedziecie do Poznania tylko po zywcięstwo czy remis też przyjmiecie jako dobry wynik?
Patrząc na historię od powrotu do ekstraklasy, to w Poznaniu może być ciężko. Jednak ja uważam, że mecz nie jest równy meczowi. jeżeli zagramy to, czego będzie oczekiwał od nas trener Brzęczek, to jesteśmy w stanie nawet wygrać z Lechem.
Przed sobotnim meczem Lechii i Lechowi nie brakuje problemów kadrowych.
Musimy patrzeć na siebie i dostować personalia do tego, co chcemy grać w Poznaniu. Nie możemy na to co się dzieje w Lechu, bo najważniejsze będzie to, co my zagramy. I to od nas będzie zależało czy wygramy ten mecz.
Szkoda tylko, że nie będziecie mieli wsparcia kibiców?
Szkoda, bo w Poznaniu zawsze było dużo naszych kibiców. Nie da się ukryć, że to nam bardzo pomaga. W czterech najbliższych meczach wyjazdowych będziemy musieli sobie poradzić bez wsparcia kibiców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?