Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marcin Lijewski: Robię wszystko, żeby Wybrzeże Gdańsk wróciło do Superligi [ROZMOWA]

Paweł Stankiewicz
fot. Szymon Starnawski
Marcin Lijewski na razie zniknął z ligowych parkietów. Pomaga w pracy w Wybrzeżu Gdańsk i został ambasadorem Euro 2016 w piłce ręcznej.

Definitywnie zakończyłeś karierę sportową?
Ja przecież nie ogłaszałem zakończenia kariery. Na razie nie gram, ale niczego w przyszłości nie wykluczam. Nie wiadomo co życie przyniesie.

Na taką decyzję wpływ miała degradacja Wybrzeża z PGNiG Superligi?
Dokładnie. To był taki bodziec negatywny. Decydujący mecz ze Śląskiem w ostatniej kolejce, porażka i spadek. Byłem szczerze zdruzgotany. Nie chciałem w ogóle myśleć o sporcie, o niczym z nim związanym. Ogłaszanie zakończenia kariery to już poważny krok. Dobrze się czuję z taką sytuacją, jaka jest w tej chwili. Za miesiąc, dwa może zatęsknię i coś mie pchnie, żeby wrócić do gry. Nie chcę się porywać na szumne deklaracje.

Były propozycje powrotu na parkiet?
Propozycje są cały czas, ale na razie się nie zdecydowałem.

Po sezonie miałeś jeszcze atrakcyjną ofertę z PSG. Dlaczego nie chciałeś jej przyjąć?
Ze względów finansowych. Nie po to wracałem do Polski, żeby znowu wyjeżdżać, a nie mieć z tego satysfakcji finansowej. To doszłoby do skutku gdyby propozycja PSG była naprawdę satysfakcjonująca. A taka nie była.

Nie chciałeś pomóc Wybrzeżu w powrocie do PGNiG Superligi?
Nie jako zawodnik. Robię wszystko, żeby drużyna szybko wróciła do ekstraklasy. Jako trener pomagam teraz Damianowi Wleklakowi, a także działam w kierunku stworzenia profesjonalnego klubu w Gdańsku. Nie gram już w ręczną, ale po spadku nie odszedłem z Wybrzeża i jestem w klubie dostępny cały czas.

Jak odebrałeś niedawne zwolnienie z funkcji trenera Wybrzeża Daniela Waszkiewicza?
Ciężko mi o tym rozmawiać. Daniel jest moim przyjacielem, a na pewno ja za takiego go uważam. Cieszę się, że to nie ja podejmowałem tę decyzję. Była z pewnością bolesna dla wszystkich i nie chcę jej komentować.

Zostałeś ambasadorem Euro 2016 w Polsce. Co należy do Twoich obowiązków?
To jest przede wszystkim dbanie o wizerunek. Moją osobą w świecie piłki ręcznej mam wystawiać dobre świadectwo Euro 2016. A to, że mistrzostwa będą najwyższej jakości, to jestem pewien. Wiele lat grania na parkietach w Polsce i na świecie daje teraz satysfakcję. Dla mnie to bardzo przyjemna sprawa być wyróżnionym w taki sposób i znaleźć się w takim gronie ambasadorów.

Mistrzostwa Europy w naszym kraju będą sukcesem?
Oczywiście. Sukces organizacyjny będzie z całą pewnością, a na sportowy nie mam wpływu. Mam dobry zespół, głodny sukcesu. Przy odpowiednim wsparciu kibiców wszystko jest możliwe.

Polska ma dziś drużynę, która przed własną publicznością może odnieść sukces i stanąć na podium?
Jeśli nie w Polsce, to gdzie i kiedy. Generacja naszych znakomitych zawodników nie młodnieje. Jest Sławek Szmal, mój brat Krzysztof, bracia Bartosz i Michał Jureccy, Karol Bielecki, a ciężko znaleźć wśród młodzieży piłkarzy ręcznych takiego kalibru. Oni mogą ukoronować swoją karierę zdobywając medal we własnym kraju. Konsekwencją może być awans olimpijski i walka o medal na igrzyskach.

Bycie ambasadorem i praca z Wybrzeżem to obecnie Twoje jedyne zajęcia?
Całą moją przyszłość wiążę ze sportem. To robiłem całe życie i na tym się znam. Nie da się grać wiecznie. Doświadczenie i praca ze światowymi szkoleniowcami dają mi duży potencjał, który mogę wykorzystać w pracy z młodzieżą.

Czyli planujesz pracę w jakimś klubie jako pierwszy trener?
Dokładnie. Czy to będzie Wybrzeże czy inny klub, to taki teraz jest mój cel. Przy okazji jak mam możliwość promować piłkę ręczną, to wykorzystuję taką szanse. W telewizji komentuję mecze Ligi Mistrzów i mam nadzieję, że to też czyni naszą dyscyplinę lepszą i atrakcyjniejszą.

Szukasz więcej sportowych emocji?

POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki