Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marcin Dutkiewicz koszykarz Energi Czarnych Słupsk: Trener Urlep jest liderem drużyny

Patryk Kurkowski
Marcin Dutkiewicz jest kapitanem Energi Czarnych
Marcin Dutkiewicz jest kapitanem Energi Czarnych Przemek Świderski/Polskapresse
Z Marcinem Dutkiewiczem, koszykarzem Energi Czarnych Słupsk, rozmawia Patryk Kurkowski

- Na początku rozgrywek jesteście w wysokiej formie. To efekt szybkiego zebrania drużyny i zgrania?

- To nie jest przypadek. Energa Czarni słyną już tego, że między sezonami szybko budują skład. W tym roku rozpoczęliśmy treningi z trenerem Andrejem Urlepem już 6 sierpnia. Wiedzieliśmy jednak, że im szybciej, tym lepiej, bo zdążymy wytworzyć chemię w drużynie. Obecne rezultaty to wynik atmosfery, ale przede wszystkim ciężkiej pracy.

- Wygrywacie nie tylko ze słabszymi rywalami, ale także z mocnym - mistrzem Polski.

- Razem z Michałem Nowakowskim chcieliśmy się zrewanżować Stelmetowi Zielona Góra za przegraną w play-offach w poprzednim sezonie i to nam się udało. Musimy jednak wygrywać z takimi zespołami jak Kotwica Kołobrzeg, Polpharma Starogard Gdański czy Rosa Radom. Każda drużyna jest niebezpieczna i trzeba na nią uważać.

- Wydaje się, że jesteście dobrze zgrani i potraficie zbilansować grę.

- Fajnie, że tak to wygląda. Jeżeli mamy przewagę w strefie podkoszowej, to staramy się ją wykorzystać i odwrotnie. Trener dobrze rotuje składem i ktokolwiek pojawia się na parkiecie, sporo wnosi do gry.

- Jedno się jednak u was nie zmienia - defensywa. To ona jest najważniejsza?

- Zgadza się. Obroną wygrywa się przecież mecze. Trener wpaja nam, że najważniejsze jest, aby jak najlepiej bronić. Możesz być nieskuteczny w ataku, ale wtedy uratujesz się obroną. Wiedzieliśmy już wcześniej, że właśnie na to musimy się przygotować. W meczach z Kotwicą Kołobrzeg czy Stelmetem Zielona Góra potrafiliśmy dobrze zagrać w trzeciej lub czwartej kwarcie. Pokazaliśmy tym samym, że jesteśmy dobrze przygotowani fizycznie.

- Energa Czarni wygrywają i - zdaniem wielu kibiców - to ogromna zasługa trenera Urlepa. Zgadasz się z tym?

- Pewnie, że tak. Rozgrywający są niejako przedłużeniem myśli trenera, ale wszyscy robimy to, czego od nas oczekuje Urlep. Bo to on jest przede wszystkim odpowiedzialny za wyniki. U nas nie ma indywidualności, liczy się tylko drużyna.

- Urlep jest największą gwiazdą drużyny?

- Zgadza się. On jest naszym liderem.

- Najtrudniejsze chyba dopiero przed wami?

- Chcemy jak najdłużej wygrywać, ale skupiamy się tylko na najbliższym meczu ze Śląskiem, który zrobi wszystko, aby wygrać u siebie.

Szukasz więcej sportowych emocji?


POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki