- Na początku byłem cały obolały. Na szczęście z dnia na dzień czuję się coraz lepiej - mówi dla serwisu SportoweFakty.pl Marcel Szymko.
Niewykluczone, że żużlowiec powróci do ścigania szybciej, niż się spodziewano. Kto wie, może nastąpi to już w sobotnim pojedynku przeciwko ekipie Fogo Unii Leszno.
- Nie odczuwam żadnego strachu i dalej zależy mi na tym, żeby jak najlepiej i jak najszybciej jeździć. Będę trenować już w tym tygodniu. Bardzo chcę pojechać w meczu przeciwko Fogo Unii Leszno - wyjaśnił.
Choć ze zdrowiem zawodnika jest coraz lepiej, to jednak Szymko może mieć inny poważny problem - ze swoim motocyklem.
- Niestety, mój motocykl uległ poważnym uszkodzeniom. Muszę go po prostu odbudować Nie mogę się doczekać odpowiedzi na najważniejsze pytanie, czyli, czy nic nie stało się z silnikiem, bo to byłaby katastrofa - oznajmił Szymko.
Drużyna Renault Zdunek Wybrzeża do walki z Fogo Unią Leszno stanie w najbliższą sobotę. Początek spotkania o godz. 16.30.
Źródło: www.SportoweFakty.pl
Przypominamy upadek Marcela Szymko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?