Maradona znowu szokuje świat. Wulgarne gesty "Boskiego Diego" [wideo, zdjęcia]

Maradona tradycyjnie zasiada na trybunach, kiedy gra reprezentacja Argentyny. Nie inaczej było podczas meczu z Nigerią, ale zachowanie byłego wielkiego piłkarza było dziwne i zarazem skandaliczne i szokujące. Po pierwszym golu Leo Messiego "Boski Diego" wstał gestykulował, wznosił ręce w kierunku nieba. To jednak był dopiero początek. Kiedy kamery pokazały go tuż przed przerwą, to... przysypiał. W drugiej połowie jego rodacy męczyli się, nie mieli pomysłu, szybko stracili gola, który eliminował ich z mistrzostw. W samej końcówce padł jednak zwycięski gol dla Argentyny. I wtedy Maradona pokazał show wykonując obraźliwe gesty w kierunku boiska. Prawdopodobnie do sędziego tego meczu. Jest też film, na którym widać jak Maradona ma problem z opuszczeniem trybun i robi to przy pomocy dwóch osób. Były piłkarz ostatecznie nie trafił do szpitala, a pomoc została mu udzielona na stadionie. To jednak smutny widok, kiedy był genialny piłkarz zachowuje się w taki sposób i nie panując nad sobą i emocjami wykonuje tak obraźliwe i wulgarne gesty.

- Chcę tylko powiedzieć, że nic mi nie jest, że nie jestem i nie byłem hospitalizowany. W przerwie meczu z Nigerią poczułem silny ból w karku. Odwiedził mnie lekarz i polecił mi wrócić do domu przed drugą połową, ale postanowiłem zostać, bo graliśmy o wszystko. Jak mógłbym wyjść? Przesyłam buziaki dla wszystkich i dziękuję za wsparcie - napisał Maradona na Instagramie.

Argentyna szczęśliwie wygrała z Nigerią 2:1 i zajęła drugie miejsce w grupie D. To oznacza, że rzutem na taśmę zakwalifikowała się do 1/8 finału piłkarskich mistrzostw świata w Rosji, a o mundialowy ćwierćfinał zmierzy się w hitowo zapowiadającym się meczu z Francją.

Adam Nawałka: Kadra szersza niż podczas Euro, ale podstawowi zawodnicy w słabszej formie