Małżeństwo Płażyńskich w drodze do parlamentu. Sejm i Senat przystankiem przed dłuższym pobytem w Warszawie?

Za nieco ponad miesiąc Polacy będą wybierać swoich reprezentantów w Sejmie i Senacie. Jako ciekawostkę należy uznać start w wyborach parlamentarnych małżeństwa Płażyńskich - Natalii prezes fundacji Łączy Nas Polska i Kacpra posła na Sejm IX kadencji.

Przypomnijmy, że państwo Płażyńscy małżeństwem są od 2019 r., kiedy to wzięli ślub w Bazylice Mariackiej w Gdańsku. Są rodzicami dwójki dzieci.

Natalia Nitek-Płażyńska ma 33 lata i obecnie pełni funkcję prezes fundacji Łączy Nas Polska. Zdecydowała się na kandydowanie do Senatu z Powiśla - powiaty: malborski, sztumski i kwidzyński. Kandydatka pochodzi z niewielkiej miejscowości pod Grudziądzem, zatem Powiśle jest jej dobrze znane. To nie pierwsze jej wybory parlamentarne, bowiem w 2015 r. startowała z PiS do Sejmu - uzyskała 1066 głosów startując z 21 miejsca na liście.

Nitek-Płażyńska ukończyła Uniwersytet Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej w Sopocie - jest magistrem psychologii. Ponadto ukończyła studia podyplomowe z zakresu eMBA na Collegium Humanum, psychologię transportu na Uniwersytecie Gdańskim, zarządzenie kryzysowe (Akademia Marynarki Wojennej w Gdyni) i certyfikowanym project menagerem oraz specjalistką ds. rekrutacji z kilkuletnim doświadczeniem.

Działaczka społeczna, inicjatorka i współzałożycielka pierwszej w Trójmieście „jadłodzielni”, współorganizatorka inicjatyw patriotycznych.

Swoje plany Natalia Nitek-Płażyńska ogłosiła na Twitterze/X.

- Chcę zmieniać świat wokół siebie. Zawsze chciałam i zawsze do tego dążyłam. Dlatego walczyłam z prześladującym pracowników Niemcem, dlatego angażowałam się w różne akcje społeczne i polityczne, dlatego założyłam fundację Łączy Nas Polska - podkreśla Natalia Nitek-Płażyńska.

Co kandydatka do Senatu RP mówi o swojej kandydaturze?

- Dostałam propozycję startu do Senatu i postanowiłam z niej skorzystać. Jako senator Prawa i Sprawiedliwości będę miała więcej narzędzi, by działać, pomagać ludziom. Dziękuję za wszystkie słowa sympatii i otuchy. Proszę Państwa o wsparcie w kampanii wyborczej – napisała w serwisie społecznościowym.

Co ważne, w sierpniu 2023 r. Natalia Nitek-Płażyńska wygrała sprawę apelacyjną w Sądzie Okręgowym w Gdańsku. Przedstawiła w 2016 roku nagrania przedsiębiorcy z Niemiec Hansa G., gdy obrażał Polaków i nazywał siebie "hitlerowcem". Nitek-Płażyńska jest byłą pracownicą jego firmy. Przed sądem reprezentowała ją Reduta Dobrego Imienia. Niemiec ma przeprosić Polkę i zapłacić 50 tys. zł. zadośćuczynienia na rzecz Muzeum w Piaśnicy.

34-letni Kacper Płażyński z Prawem i Sprawiedliwością związany jest od 2015 r. W 2018 r. wszedł do polityki jako radny PiS. Kandydował również w wyborach prezydenckich, gdzie przeciwko Pawłowi Adamowiczowi uzyskał kolejno 62 594 głosy w pierwszej turze i 70 432 głosy w drugim głosowaniu.

Warto nadmienić, że w drodze po prezydencki fotel pokonał m.in. Jarosława Wałęsę, który reprezentował w wyborach Platformę Obywatelską.

Niespełna rok później w wyborach parlamentarnych kandydował do Sejmu w okręgu gdańskim z drugiego miejsca na liście Prawa i Sprawiedliwości. Uzyskał wtedy mandat poselski, otrzymując 89 384 głosy.

Poseł Kacper Płażyński działa społecznie. Jest członkiem kilku stowarzyszeń i fundacji. Jest w kultywującym pamięć o bohaterach antykomunistycznej opozycji Stowarzyszeniu "Godność". Ponadto powołał Komitet Społeczny "Gedania - STOP bezprawiu na historycznych terenach”.

Jego głównym zadaniem jest przywrócenie historycznych terenów Klubu Sportowego Gedania mieszkańcom Gdańska, jako miejsca sportu i symbolu działań Polaków w Wolnym Mieście Gdańsk. Jest też członkiem rady "Fundacji dla Gdańska i Pomorza", która promuje dziedzictwo i tożsamość Gdańska.

Ponadto poseł pomaga pro bono i występuje w obronie słabszych, m.in. reprezentuje mieszkańców kamienicy sprzedanej wraz z lokatorami prywatnemu inwestorowi, niesłusznie zwolnioną dyscyplinarnie pracownicę sieci handlowej Biedronka, kierowców w tzw. aferze parkingowej w Brzeźnie.

Jeśli małżeństwu Płażyńskich uda się uzyskać mandaty nie będzie to pierwsza para w polskim parlamencie. Polskie prawo nie przewiduje żadnych w tym zakresie ograniczeń. W Senacie zasiadało obok siebie w mijającej kadencji małżeństwo, które kandydowało z list Koalicji Obywatelskiej: Barbara i Bogdan Zdrojewscy.

Państwo Zdrojewscy startowali do Senatu z Wrocławia, ale z dwóch różnych okręgów. Na Barbarę Zdrojewską zagłosowało ponad 122 tys. osób, na jej męża, byłego ministra kultury i dziedzictwa narodowego głos oddało ponad 133 tys. wyborców.

Warto też dodać, że w Sejmie zasiadał też ojciec i syn - Andrzej Sośnierz i Dobromir Sośnierz.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!