- Obiecałam sobie, że nie będę poruszać tego tematu. Na pewno odczułam to bardzo mocno, ale może na tym skończę - powiedziała w rozmowie z serwisem trojmiasto.pl Małgorzata Gapska.
Reprezentantka gdyńskiego Vistalu ze swojej postawy rzeczywiście nie mogła być jednak zadowolona. Na boisku, pod względem czysto sportowym, niewiele dawała drużynie. Trudno się zatem dziwić, że trener Rasmussen podjął taką, a nie inną decyzję i skorzystał z prawa dokonania zmiany w trakcie trwania turnieju.
Czy zatem Gapska definitywnie kończy z karierą reprezentacyjną, czy zamierza jeszcze walczyć o miejsce w pierwszym składzie. Jak sama przyznaje, doskonale już wie, co ma zrobić.
- Decyzję już podjęłam. Jednak nie chciałabym publicznie tego tematu poruszać. Chciałabym, aby trener jako pierwszy dowiedział się o tym postanowieniu i to ode mnie - wyjaśniła Gapska.
Źródło:www.trojmiasto.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?