Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Malbork: Grozi mu dożywocie za zabójstwo babci

Radosław Kończyński
Z ustaleń policji i prokuratury wynika, że wnuk udusił babcię.
Z ustaleń policji i prokuratury wynika, że wnuk udusił babcię. Archiwum
To było jedno z najbardziej brutalnych zabójstw w Malborku w ostatnich latach. 28-letni mężczyzna zabił swoją 80-letnią babcię dlatego, że... zwróciła mu uwagę. Po trwającym 8 miesięcy postępowaniu prokuratura zakończyła śledztwo aktem oskarżenia.

Do zabójstwa doszło w długi majowy weekend 2010 r. - w niedzielę, około godziny 15. Wnuk, mieszkaniec Malborka, nigdzie nie pracował, od czasu do czasu odwiedzał babcię mieszkającą w malborskiej dzielnicy Śródmieście. Tragicznego dnia przyszedł do niej pijany.

- Generalnie, obecnie on nie chce mówić. Ostatni raz był przesłuchiwany przed świętami Bożego Narodzenia. Przyznał się, odmówił składania wyjaśnień, ale podtrzymał wcześniejsze. Wcześniej wyjaśniał, że zdenerwował się na babcię za to, że zwróciła mu uwagę, by zgłosił się na leczenie odwykowe - mówi Piotr Wojciechowski, zastępca prokuratora rejonowego w Malborku.

Mężczyzna po uwadze babci wpadł w furię. Rzucił się na starszą panią z nożem, zadając jej z dużą siłą kilkanaście ciosów. Potem wyszedł z mieszkania, zamykając drzwi i łamiąc klucz w zamku. Sąsiedzi, zaniepokojeni odgłosami, powiadomili rodzinę, ale ta nie mogła dostać się do środka. Dopiero strażacy wezwani na pomoc, wchodząc po drabinie, dokonali makabrycznego odkrycia.

Obrażenia wskazywały, że kobieta była też bita pięściami, kopana. Miała obrażenia głowy, twarzy, szyi. Policja zatrzymała wnuka po około trzech godzinach całkiem blisko miejsca przestępstwa. Alkomat wskazał mu ok. 1,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

W toku śledztwa okazało się, że bezpośrednią przyczyną śmierci 80-latki nie były zadane ciosy. Z ustaleń prokuratury wynika, że wnuk udusił babcię.

- Charakter obrażeń, ich rozmieszczenie, wiek ofiary - to wszystko sprawia, że było to jedno z brutalniejszych zabójstw w ostatnich latach - mówi prokurator Wojciechowski.

Śledztwo trwało 8 miesięcy ze względu na dużą liczbę badań do wykonania, m.in. śladów zabezpieczonych na miejscu przestępstwa, ale także samego podejrzanego. Malborska prokuratura w akcie oskarżenia postawiła mężczyźnie zarzut tzw. zabójstwa zwykłego. Za tego typu przestępstwo grozi nawet dożywocie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki