W półfinałach mistrzostw świetnie radziła sobie również druga zawodniczka z Sopotu - Nina Arcisz.
Jak informuje Jakub Jakubowski z Polskiego Związku Żeglarskiego, zawodniczka SKŻ Sopot musiała w swoim półfinale wygrać trzy wyścigi, aby myśleć o awansie do serii finałowej. I była tego bardzo bliska.
- Nina wygrała dwa pierwsze wyścigi, ale niestety, w kolejnym najlepsza okazała się faworytka Heloise Pegourie (Francja) i to ona uzupełniła skład finału. W drugim półfinale przepadła niestety Julia Damasiewicz (AZS Poznań / PGE Sailing Team Poland) - dodaje Jakub Jakubowski.
Gdy skład serii finałowej był już znany, okazało się, że... na jego rozegranie nie ma już czasu.
- Żeglarskie przepisy są nieubłagane, czas rozegrania wyścigów determinuje pogoda - dodał Jakub Jakubowski z PZŻ. - Wyniki zatem zostały ustalone na podstawie serii kwalifikacyjnej i wyścigów półfinałowych. Tym samym mistrzynią świata została Lysa Caval, srebrny medal wywalczyła Magdalena Woyciechowska, brąz przypadł Heloise Pegourie. Nina Arcisz została sklasyfikowana na 6 miejscu, a Julia Damasiewicz na miejscu 9.
Rozczarowania brakiem finału nie kryje również Magdalena Woyciechowska.
- Szkoda, że nie mogłam wykazać się w wyścigach finałowych. Czułam się mocna, ale taki jest ten sport. Całe regaty były dla mnie bardzo udane, pływałam równo, stabilnie i przede wszystkim w czubie stawki, więc srebrny medal jest jak najbardziej zasłużony. A na zwycięstwo, mam nadzieję, że przyjdzie czas w przyszłym roku - mówi Magdalena Woyciechowska.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?