- Pierwsza połowa była lepsza w naszym wykonaniu niż druga, ale najważniejsze jest zwycięstwo i awans do grupy mistrzowskiej - mówi Lukas Haraslin, skrzydłowy biało-zielonych. - Nie patrzyliśmy na to, jak będzie grał Ruch, tylko na siebie. A my zagraliśmy nieźle w pierwszej połowie, strzeliliśmy dwie bramki. Po przerwie już graliśmy bardziej z tyłu.
Lechia, po podziale punktów, na dzień dzisiejszy traci trzy punkty do podium, czyli miejsca dającego grę w europejskich pucharach.
- Po pierwszej rundzie byliśmy w dolnej części tabeli, a teraz tracimy trzy punkty do trzeciego miejsca. Tabela jest bardzo ciasna - powiedział Słowak.
Lukas w rundzie finałowej może mieć więcej szans grania, bo kontuzjowany jest Michał Mak.
- Zobaczymy jak to będzie wyglądało. Szkoda Michała, bo jest szybki i to nasz najlepszy zawodnik. Teraz będzie szansa dla mnie i będę chciał ją wykorzystać - zakończył Haraslin.
Follow https://twitter.com/baltyckisportDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?