Lukas Haraslin, piłkarz Lechii Gdańsk: Chcę wykorzystać szansę

Paweł Stankiewicz
Fot. Karolina Misztal
Lechia Gdańsk wygrała z Ruchem Chorzów 2:0 i zapewniła sobie grę w grupie mistrzowskiej. Biało-zieloni lepiej zagrali w pierwszej połowie spotkania.

- Pierwsza połowa była lepsza w naszym wykonaniu niż druga, ale najważniejsze jest zwycięstwo i awans do grupy mistrzowskiej - mówi Lukas Haraslin, skrzydłowy biało-zielonych. - Nie patrzyliśmy na to, jak będzie grał Ruch, tylko na siebie. A my zagraliśmy nieźle w pierwszej połowie, strzeliliśmy dwie bramki. Po przerwie już graliśmy bardziej z tyłu.

Lechia, po podziale punktów, na dzień dzisiejszy traci trzy punkty do podium, czyli miejsca dającego grę w europejskich pucharach.

- Po pierwszej rundzie byliśmy w dolnej części tabeli, a teraz tracimy trzy punkty do trzeciego miejsca. Tabela jest bardzo ciasna - powiedział Słowak.

Lukas w rundzie finałowej może mieć więcej szans grania, bo kontuzjowany jest Michał Mak.

- Zobaczymy jak to będzie wyglądało. Szkoda Michała, bo jest szybki i to nasz najlepszy zawodnik. Teraz będzie szansa dla mnie i będę chciał ją wykorzystać - zakończył Haraslin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki
Dodaj ogłoszenie