Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lotos Wybrzeże do Grudziądza po ekstraligę

Rafał Rusiecki
Czy Darcy Ward doczeka się wsparcia Pieszczka?
Czy Darcy Ward doczeka się wsparcia Pieszczka? Przemek Świderski
Losy bezpośredniego awansu do ekstraligi leżą w rękach żużlowców Lotosu Wybrzeża. Jeśli wygrają w niedzielę w Grudziądzu z tamtejszym GTŻ, to znajdą się w krajowej elicie. W innym przypadku podopieczni Stanisława Chomskiego muszą się oglądać na bydgoski tor, gdzie pewna swej promocji Polonia podejmować będzie Start Gniezno. Ten ostatni zespół ma teoretyczne szanse na awans.

- Nikt z nas nie chce się oglądać na rywali - jasno deklaruje Stanisław Chomski, trener Lotosu Wybrzeża. - Przy sytuacji jaka powstała, los awansu jest w naszych rękach. Nie chcemy więc pozostawić jakichś niedomówień. Wiadomo jednak, że każdy chce wygrywać, a już z pewnością gospodarze niedzielnego meczu. To dla nich sposobność na zachowanie twarzy.

Już w tygodniu Robert Sawina, trener bydgoskiej Polonii, zapewniał na naszych łamach, że jego podopieczni nie ustąpią pola Startowi. Ba, były szkoleniowiec gdańszczan jest przekonany, że czerwono-biało-niebiescy zajmą drugie miejsce w I lidze, które gwarantuje bezpośrednią promocję.

Niedzielna konfrontacja w Grudziądzu zacznie się o godz. 16. Na ten mecz wybiera się wielu kibiców z Gdańska. Wierzą oni, że to ostatni występ ich pupili w tym sezonie.

Liderem GTŻ jest bez wątpienia Krzysztof Buczkowski, który po 18 spotkaniach może się pochwalić średnią na bieg na poziomie 2,289 pkt. Najskuteczniejszym żużlowcem Lotosu Wybrzeża, ale i wszystkich jeźdźców w I lidze, jest natomiast Darcy Ward. Młody Australijczyk w 16 meczach notował średnio 2,608 punktu na bieg.

Uwaga gdańskich kibiców skupiona tego dnia będzie jednak na innym juniorze. Mowa o Krystianie Pieszczku, który w piątek skończył 16 lat i dzięki temu ma otwartą drogę do debiutu w seniorskim żużlu. Fani czarnego sportu z Pomorza liczą, że po chudych latach w końcu doczekali się zawodnika, który będzie znacząco wpływał na wynik całej drużyny. Z postawą mistrza Polski na miniżużlu z 2009 roku wiązane są w Gdańsku duże nadzieje.

- Krystian nie ma nic do stracenia - ocenia trener Chomski. - Jest nadzieją gdańskiego żużla. Myślę, że zdaje sobie sprawę z tego, że ciąży na nim duża odpowiedzialność. Nikt go jednak za rękę nie będzie prowadził, bo żużel to dyscyplina indywidualna. Pewnie sam od siebie też będzie wymagał. Debiutuje w meczu, którego wynik jest dla nas wszystkich ważny. Zobaczymy, czy wytrzyma ten ciężar psychicznie. Istotne jest to, że w trudnych momentach kształtuje się charakter.

Na kogo oprócz wspomnianego Buczkowskiego należy uważać?

- Dobrą formę prezentuje Tomasz Chrzanowski. Ważne punkty zdobywa także Davey Watt - dodaje Chomski.

Kibice powinni pamiętać, że obydwa niedzielne mecze w I lidze uzależnione są od finałów indywidualnych mistrzostw Europy w Równem. Jeśli te zawody się nie odbędą, a zaplanowane zostały na sobotę, to będą przesunięte na niedzielę. Wtedy z kolei odwołane zostaną spotkania w Grudziądzu i Bydgoszczy. Miejmy nadzieję, że ten scenariusz się nie sprawdzi i kibice wraz z żużlowcami nie będą musieli dłużej czekać na ostateczne rozstrzygnięcia.

Awizowani

Lotos Wybrzeże Gdańsk

1. Thomas Jonasson, 2. Paweł Hlib, 3. Dawid Stachyra, 4. Renat Gafurow, 5. Magnus Zetterstroem, 6. Krystian Pieszczek, 7. Darcy Ward

GTŻ Grudziądz

9. Davey Watt, 10. Olivier Allen, 11. Tomasz Chrzanowski, 12. Patrick Hougaard, 13. Krzysztof Buczkowski, 14. Mateusz Lampkowski, 15. Andriej Kudriaszow

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki