Na zakończenie rundy zasadniczej gdańszczanie pokonali w trzech setach zespół Politechniki Warszawa. Podopieczni Dariusz Luksa nasłuchiwali także wieści z Kędzierzyna-Koźle, gdzie miejscowa ZAKSA podejmowała Indykpol AZS. Olsztynianie toczyli korespondencyjny bój z Lotosem Treflem o dziewiąte miejsce. Wyższa pozycja dawała handicap w postaci własnego parkietu. Rywalizacja o dziewiątą pozycję toczy się bowiem do trzech wygranych meczów. Indykpol wygrał i dzięki temu ewentualne, piąte spotkanie rozegra w roli gospodarza.
Nie oznacza to jednak, że beniaminek PlusLigi stoi na straconej pozycji. Trzeba pamiętać, że Lotos Trefl w sezonie zasadniczym potrafił dwukrotnie pokonać akademików z Olsztyna. Połowa zwycięstw gdańskiego zespołu została odniesiona właśnie na tym rywalu. W Ergo Arenie gdańszczanie triumfowali 3:0, w rewanżu natomiast 3:1. To już jednak historia.
Tegoroczna formuła PlusLigi jest dość jednoznaczna, ale tylko z pozoru. Liga jest ligą zamknięta, co w rzeczywistości oznacza, że nikt z niej nie spada. Po sezonie kluby poddane zostaną weryfikacji, o czym pisaliśmy na naszych łamach. Zespół, który zajmie ostatnie miejsce musi spełniać określone kryteria. Organizacyjne i sportowe. - Na pewno jednym z warunków jest hala i zainteresowanie meczami poszczególnych drużyn. Liczy się widowisko sportowe. A myślę, że ostatnimi występami pokazaliśmy, że nie można nas skreślać - przekonywał trener Dariusz Luks.
Drugi mecz obu zespołów zaplanowano na 17 marca.
Oto terminy pozostałych spotkań - 24 marca Indykpol AZS Olsztyn - Lotos Trefl. Ewentualnie: 31 marca Lotos Trefl - Indykpol AZS, 14 kwietnia Indykpol AZS Olsztyn - Lotos Trefl Gdańsk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?