Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lotos Trefl gra z Tytanem AZS Częstochowa

Piotr Wiśniewski
Siatkarze Lotosu Trefla Gdańsk wreszcie zasmakowali zwycięstwa. W środę beniaminek PlusLigi ograł na wyjeździe sąsiada w tabeli - Indykpol AZS Olsztyn. W sobotę z kolei rywalem gdańskich siatkarzy będzie Tytan AZS Częstochowa. Ten mecz wyjątkowo w Hali 100-lecia Sopotu o godzinie 15.

Kibice liczą, że podopieczni Dariusza Luksa powtórzą dobry występ z Olsztyna i pokonają częstochowian za trzy punkty. Zresztą Lotos Trefl nie ma wyjścia. Do końca sezonu zasadniczego pozostały trzy kolejki, w których gdański zespół musi wygrać dwukrotnie, by zapewnić sobie utrzymanie.

- Te punkty były nam potrzebne jak tlen do życia - przyznał Grzegorz Łomacz, kapitan drużyny z Gdańska.

- Moim zawodnikom należą się słowa uznania za walkę, jaką włożyli w to spotkanie - chwalił swoich podopiecznych trener Dariusz Luks. - W polu zagrywki postawiliśmy wszystko na jedną kartę i jak widać opłaciło nam się to. Rywale mieli problemy z przyjęciem.

Naprzeciwko gdańszczan stanie czwarty zespół ubiegłego sezonu, który brąz przegrał z Asseco Resovią Rzeszów. W tym jednak Tytan nie gra już tak dobrze. Z bilansem pięciu zwycięstw i dziesięciu porażek ekipa z Częstochowy zajmuje 7. miejsce. O niebo lepiej Tytanowi wiedzie się na europejskiej arenie. Częstochowianie wywalczyli bowiem awans do najlepszej ósemki Pucharu Challenge. Po drodze stoczyli niezwykle emocjonujący bój w hiszpańskiej Almerii. O awansie przesądził złoty set.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki