MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Lotos Trefl gra w Rzeszowie

Piotr Wiśniewski
Miko Oivanen grał już w Resovii
Miko Oivanen grał już w Resovii Karolina Misztal
W sobotę gdańscy siatkarze zagrają w Rzeszowie z Asseco Resovią. Mecz ten zakończy ciężką serię spotkań beniaminka z Gdańska.

Kibice siatkówki w Trójmieście nie mogą mieć powodów do radości. Podopieczni Grzegorza Rysia wciąż są czerwoną latarnią ligi, bez ani jednego punktu. W ostatniej kolejce Lotos Trefl przegrał przed własną publicznością z Jastrzębskim Węglem 0:3 i był to najsłabszy występ gdańszczan w tym sezonie. Przyznał to na pomeczowej konferencji kapitan zespołu, Grzegorz Łomacz. W sobotę o godz. 17 gdańscy siatkarze zagrają w Rzeszowie i poprawić mizerne konto punktowe będzie im niezmiernie trudno. Asseco Resovia to brązowi medaliści mistrzostw Polski 2011.

Z bardzo dobrej strony od początku sezonu prezentuje się Mikko Oivanen. Atakujący Lotosu Trefla zdobywa średnio 19,3 punktu na mecz. Dla Fina sobotnie spotkanie nabiera szczególnego znaczenia. Przed trzema laty wywalczył z Resovią wicemistrzostwo Polski, a rok później brązowy medal.

- Na razie jestem bardzo zadowolony z nowego zespołu - przyznaje Oivanen na oficjalnej stronie internetowej PlusLigi. - Jako beniaminek nie jesteśmy stawiani w roli faworytów, ale w meczach ze Skrą i ZAKSĄ pokazaliśmy się z dobrej strony, co dobrze wróży na przyszłość. Wiadomo, że jako nowy zespół nie jesteśmy jeszcze ze sobą zgrani, zwłaszcza w relacji z nowym rozgrywającym, Grzegorzem Łomaczem. Cały czas pracujemy na treningach nad tym, żeby poprawić naszą grę.

Pojedynek z Asseco Resovią w zasadzie kończy serię trudnych spotkań beniaminka PlusLigi. Potem, przynajmniej teoretycznie, powinno już być z górki.

- Kalendarz spotkań ułożył się dla nas tak, że na początku gramy praktycznie z samymi najsilniejszymi zespołami w PlusLidze - dodaje fiński zawodnik. - Graliśmy już ze Skrą i ZAKSĄ, Jastrzębiem, a teraz czas na Asseco Resovię. Oczywiście mam nadzieję, że uda nam się odebrać punkty faworytom, ponieważ nie mamy w meczach z nimi nic do stracenia i zagramy na większym luzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki