Lotos Trefl Gdańsk - Zenit Kazań: Takiej plejady gwiazd można się wystraszyć!

Jedno jest pewne - statystycy Lotosu Trefla mają przed wtorkowym spotkaniem pełne ręce roboty. Kiedy spogląda się bowiem na skład Zenitu, trudno doszukać się w nim słabych punktów, które można byłoby przekuć w atut. Na każdej pozycji ekipa z Kazania ma wybitnych siatkarzy. To po prostu plejada gwiazd.

Bez dwóch zdań największą z nich jest Wilfredo Leon. Przyjmujący kubańskiego pochodzenia kibicom w Polsce jest doskonale znany z kilku powodów. Siatkarz ten niedawno otrzymał obywatelstwo polskie i jednoznacznie deklaruje, że zamierza walczyć o to, by zagrać w biało-czerwonych barwach, kiedy tylko będzie taka możliwość. Ponadto, Leon ma w Polsce... dziewczynę.

Śmiało można zatem powiedzieć, że nasz kraj temu zawodnikowi jest wyjątkowo bliski. A jak u niego z językiem polskim?

- Porozumiewamy się przede wszystkim po hiszpańsku, ale Wilfredo potrafi się już dogadać po polsku. Musiał załatwić w Polsce kilka spraw sam i dał radę. Mimo że gra w Rosji, stara się czytać w naszym języku informacje o siatkówce. A w rozmowach ze mną i moją rodziną coraz swobodniej posługuje się polskimi słowami i zdaniami - zdradza partnerka Leona.

Ale Zenit to nie tylko Leon. Na przyjęciu rosyjski team ma jeszcze Amerykanina Matthew Andersona, czyli dobrego kolegę Murphy’ego Troya, a także „ulubieńca” polskiej publiczności - Aleksieja Spiridonowa. Jakby tego było mało, obronę w ryzach trzyma też Aleksiej Werbow - jeden z najlepszych libero na świecie.

W ataku z kolei szaleje Maksim Michajłow, czyli jeden z liderów rosyjskiej kadry. A na rozegranie działacze Zenitu zakontraktowali ostatnio doświadczonego Aleksandra Butko. Nic więc dziwnego, że rosyjski gigant wygrał w ubiegłym sezonie mistrzostwo kraju i Ligę Mistrzów.

Początek meczu Lotos Trefl - Zenit we wtorek o godz. 20 w Ergo Arenie. Fani nadal mogą kupować bilety na ten pojedynek.