- Zaksa prezentuje teraz wyższy poziom niż na starcie sezonu. Ta drużyna wyszła już z dołka i w końcu wygrywa mecze. Na pewno będziemy musieli się bardzo starać, by wywieźć z Kędzierzyna-Koźla jakieś punkty - mówił nam przed sobotnim spotkaniem Mateusz Mika, jeden z liderów gdańskiego teamu.
Podopiecznym trenera Andrei Anastasiego udało się z Kędzierzyna-Koźla nie tyle wywieźć "jakieś punkty", co nawet komplet "oczek"! Nasi siatkarze rozegrali kolejne świetne zawody w tym sezonie i nadal są w ścisłej czołówce PlusLigi.
Początek spotkania nie był jednak najlepszy w wykonaniu Lotosu Trefla. Gdańszczanie popełniali sporo błędów i dali odskoczyć rywalowi na kilka punktów. W porę jednak przebudzili się i po zaciętej końcówce wyrwali Zaksie zwycięstwo w tej partii.
To, co stało się jednak w drugiej odsłonie, określić można mianem prawdziwej demolki. Lotos Trefl całkowicie zdominował rywala, rozbijając go do 16! Zaksa zdołała się jednak pozbierać w trzecim secie, ale jak się później okazało, było to ostatnie tchnienie tego zespołu w sobotnim meczu. Czwarta partia bowiem znowu przebiegała pod dyktando gdańskiej drużyny.
Lotos Trefl ma już na swoim koncie 13 zwycięstw i zajmuje trzecią pozycję w PlusLidze.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Lotos Trefl 1:3 (24:26, 16:25, 25:22, 22:25)
ZAKSA: Paweł Zagumny, Michał Ruciak, Jurij Gladyr, Dick Kooy, Wojciech Kaźmierczak, Kay van Dijk - Paweł Zatorski (libero) – Dominik Witczak, Nimir Abdel-Aziz, Krzysztof Rejno, Lucas Loh.
Lotos Trefl: Marco Falaschi, Bartosz Gawryszewski, Wojciech Grzyb, Mateusz Mika, Sebastian Schwarz, Murphy Troy - Piotr Gacek (libero) – Przemysław Stępień, Damian Schulz, Artur Ratajczak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?