Ubiegły sezon w wykonaniu siatkarzy Lotosu Trefla zdecydowanie się nie udał. Przed rozpoczęciem rozgrywek po cichu liczono nawet na szóste miejsce, ostatecznie jednak skończyło się na 10. lokacie i wielkim rozczarowaniu. Tym razem ma być jednak inaczej, a do sukcesu gdańskich siatkarzy zamierza poprowadzić słynny Włoch Andrea Anastasi.
- Czeka mnie kolejne wielkie wyzwanie, bo rozpoczynam nowy etap mojej przygody z siatkówką. Przede wszystkim, chcemy, by na nasze mecze przychodziło jak najwięcej kibiców. Na granicy Gdańska i Sopotu powstał wspaniały obiekt do siatkówki - Ergo Arena. Nie można tego nie wykorzystać. Mój zespół ma walczyć na boisku, bo tylko wtedy kibice będą chcieli nas oglądać - mówi nowy szkoleniowiec Lotosu Trefla.
I to właśnie stanowi jedno z najpoważniejszych zadań, przed jakim staną działacze gdańskiego teamu. Zachęcić kibiców, by jak najliczniej odwiedzali Ergo Arenę w trakcie meczów siatkówki w męskim wydaniu, nie będzie jednak łatwo.
Magnesem, który zawsze przyciąga fanów na trybuny, są zwycięstwa i sukcesy, a tych ostatnio w Gdańsku brakowało. Nieco zniecierpliwieni są już główni sponsorzy miejscowej siatkówki, a zwłaszcza Grupa Lotos.
- Już sześć lat temu zaangażowaliśmy się w budowę zespołu i rozwój siatkówki w Gdańsku. Nigdy nie stawialiśmy na nieprzygotowane w pełni projekty, nie rzucaliśmy od razu wielkich pieniędzy. Robiliśmy to stopniowo. Z utęsknieniem czekamy jednak na sukcesy. Mam nadzieję, że trener Anastasi podoła zadaniu, jakie przed nim stoi - mówi Jowita Twardowska, dyrektor ds. komunikacji i CSR Grupy Lotos.
Warto dodać, że w najbliższych dniach w zespole powinna pojawić się jeszcze jedna nowa twarz. Kto to będzie?
Więcej na ten temat przeczytasz w środowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" z dnia 16 lipca 2014 r. Gazeta jest również dostępna w wersji elektronicznej na www.prasa24.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?