Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lotos Gdynia zagra w FGE

Patryk Kurkowski
Fot. Rafał Rusiecki
Lotos Gdynia, jako ostatni klub, otrzymał w czwartek od Polskiej Ligi Koszykówki Kobiet licencję na grę w Ford Germaz Ekstraklasie. 25 września ekstraklasa kobiet wystartuje w kompletnym, 13-zespołowym składzie.

Wczoraj Polska Liga Koszykówki Kobiet pozytywnie zweryfikowała wniosek Lotosu Gdynia. Tym samym 11-krotne mistrzynie Polski wystąpią w Ford Germaz Ekstraklasie i staną przed szansą wywalczenia kolejnego tytułu. W najbliższy weekend podopieczne Nikołaja Tanasejczuka zagrają na turnieju "Zawsze z mistrzem" w Łodzi.

Kibice Lotosu mogą odetchnąć z ulgą, 11-krotne mistrzynie Polski zagrają w sezonie 2010/11 w ekstraklasie kobiet. Włodarze gdyńskiego klubu spłacili wszystkie długi w trzecim terminie wyznaczonym przez PLKK, czyli do 15 września. Wczoraj zarząd ligi poinformował o pozytywnym przejściu weryfikacji.

- Klub uregulował wszystkie zadłużenia - mówi Agnieszka Bala, asystentka zarządu w PLKK. - Liga rusza z Lotosem!
Drużyna z Gdyni była winna lidze, byłym trenerom, a według nieoficjalnych informacji także zawodniczkom i urzędom, łącznie na kwotę ok. 700 tysięcy złotych. Dla gdyńskiej drużyny spłata tych należności nie była wielkim problemem, gdyż sternicy przedstawili umowy sponsorskie na kwotę 2,4 miliona złotych, choć może ona być zdecydowanie większa, bo wciąż są prowadzone rozmowy z potencjalnymi inwestorami.

- Trudno powiedzieć, jaki będzie budżet klubu. Oczywiście chcielibyśmy, aby był jak największy, ale zobaczymy, jak będzie - przyznał enigmatycznie Jakub Jakubowski, rzecznik prasowy Lotosu.
Według nieoficjalnych informacji, budżet gdynianek może przekroczyć 3 miliony złotych.
Tymczasem podopieczne Nikołaja Tanasejczuka spokojnie przygotowują się do nowego sezonu. Do Polek niedawno dołączyły Elina Babkina, Miljana Musovic oraz Milka Bjelica. Lotos rozegrał już nawet trzy mecze kontrolne. Mistrzynie Polski pokonały PTS Lidera Pruszków oraz dwukrotnie Artego Bydgoszcz.

- Wszystko idzie zgodnie z planem. Zawodniczki szlifują formę do sezonu, realizują indywidualne plany treningowe - mówi Tanasejczuk.
Rosyjski szkoleniowiec ma jednak problemy ze skompletowaniem składu. Wprawdzie udało się ostatecznie dojść do porozumienia z 22-letnią Monicą Wright, która w barwach Minnesoty Lynx notowała średnio 10,8 punktu, 2,8 zbiórki oraz 1,5 asysty, ale w ostatnim czasie kontuzji barku podczas występów w reprezentacji Węgier nabawiła się Dora Horti. Uraz jest na tyle groźny, że 23-letnia środkowa na parkiet powróci najwcześniej za trzy miesiące.

Sternicy gdyńskiego teamu rozpoczęli więc poszukiwania nowej zagranicznej środkowej, która zastąpiłaby Horti do czasu jej powrotu na parkiet. Ponadto w ekipie mistrzyń Polski jest jeszcze jedno wolne miejsce.

- Po kontuzji Dory mamy w składzie wolne miejsce dla zagranicznej zawodniczki. Poza tym mamy jeszcze jeden wakat w drużynie. Można więc powiedzieć, że kadra jest skompletowana na 90 procent - wyjaśnia Tanasejczuk.

W najbliższy weekend mistrzynie Polski wezmą udział w turnieju "Zawsze z mistrzem" w Łodzi. Lotos znalazł się w grupie B, a jego rywalami będą w sobotę Lider Pruszków oraz MUKS Widzew Łódź. W niedzielę zostaną rozegrane mecze o poszczególne miejsca w turnieju.
Rozgrywki Ford Germaz Ekstraklasy ruszają już 25 września, ale koszykarki Lotosu wybiegną na parkiet dopiero 2 października. A to dlatego, że liga zgodziła się na przełożenie meczu z CCC Polkowice.

- Na wniosek sztabu szkoleniowego poprosiliśmy o przełożenie spotkania. CCC przychylił się do naszej prośby - powiedział Jakubowski.
Pierwszy mecz w nowym sezonie gdynianki zagrają na wyjeździe z Liderem Pruszków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki