Lorenzo Pique na testach w Lechii

- Pierwsze wrażenie zrobił pozytywne. Jest niezły motorycznie i dobrze wyszkolony technicznie. Może grać jako prawy i środkowy obrońca lub defensywny pomocnik. Przeszedł kolejny egzamin i będziemy go testować do końca tygodnia - zapowiedział Kafarski.
Gdańscy piłkarze przygotowują się do sobotniego meczu ekstraklasy z Widzewem Łódź. To będzie ostatni mecz biało-zielonych w Gdańsku w tym roku, potem zagrają jeszcze dwa razy na wyjazdach. Na zakończenie rundy podopieczni trenera Tomasza Kafarskiego zmierzą się w Lubinie z Zagłębiem, a w pierwszej kolejce z wiosny, która odbędzie się na początku grudnia, w Chorzowie z Ruchem.
Sytuacja kadrowa Lechii jest nieco lepsza, niż to miało miejsce przed ostatnim meczem ligowym w Poznaniu z Lechem. Wprawdzie za cztery żółte kartki przymusowa pauza czeka Pawła Nowaka, ale po wyleczeniu kontuzji do pełnego treningu wrócili już Ivans Lukjanovs i Piotr Wiśniewski. Obaj zawodnicy od początku tygodnia trenują na pełnych obrotach i będą uwzględniani przez trenera Kafarskiego przy ustalaniu składu na sobotni mecz z Widzewem.
- Trenują na pełnych obrotach i wyglądają naprawdę dobrze - powiedział trener Kafarski.
W łódzkim klubie nastroje nie są dobre. Widzew ma problemy z wygrywaniem meczów i znalazł się już z grupie zespołów zagrożonych degradacją do pierwszej ligi. Działacze klubu postanowili szybko działać i zmienili trenera. W Gdańsku na ławce trenerskiej nie zasiądzie już Andrzej Kretek, tylko Czesław Michniewicz. To osoba doskonale znana w Trójmieście, bo na co dzień mieszka w Gdyni. Jako piłkarz występował m.in. w Polonii Gdańsk i w Bałtyku Gdynia. Jako trener zdobył Puchar i Superpuchar Polski z Lechem Poznań oraz mistrzostwo Polski z Zagłębiem Lubin. Ostatnio pracował w Arce w sezonie 2008/09. Często komentował mecze polskiej ekstraklasy, także z udziałem Lechii, więc na pewno jest na bieżąco z grą i ustawieniem taktycznym gdańskiego zespołu.