Lorenzo Pique na razie wrócił do domu

Biało-zieloni mieli nieco krótszy mikrocykl przed sobotnim meczem w Lubinie.
- W poniedziałek zawodnicy mieli wolne, a we wtorek przeszli badania wydolnościowe. Trenowaliśmy w środę, w czwartek kolejne zajęcia, a w piątek wyjeżdżamy już na mecz do Lubina - powiedział Tomasz Kafarski, trener Lechii.
Dla Lechii to będzie ważny weekend z dwóch względów. Po pierwsze, biało-zieloni zagrają mecz ligowy z Zagłębiem. Ważny mecz, bo gdańszczanie muszą wygrywać, aby utrzymać się w ścisłej czołówce tabeli ekstraklasy. Z kolei w niedzielę piłkarze Lechii zapewne zasiądą przed telewizorami, aby obejrzeć losowanie ćwierćfinałów Pucharu Polski. W drodze do grona ośmiu najlepszych zespołów tych rozgrywek biało-zieloni wyeliminowali drużyny Górnika Zabrze i ŁKS Łódź. Rywale są wymagający. Oprócz Lechii w ćwierćfinale zagrają zespoły Lecha Poznań, Wisły Kraków, Jagiellonii Białystok, Podbeskidzia Bielsko-Biała, Legii Warszawa, Polonii Warszawa oraz Ruchu Chorzów. Od tej fazy rozgrywek o awansie decydować będzie lepszy bilans dwumeczu. Losowanie odbędzie się w niedzielę o godz. 21.40, a transmitować je będą stacje nSport i TVN Turbo. Mecze rozegrane zostaną 1 i 2 marca, a rewanże 15 i 16 marca przyszłego roku.
W środę testy w Lechii zakończył obrońca z Holandii, Lorenzo Pique. Piłkarz wrócił już do domu.
- To wcale nie oznacza, że z niego zrezygnowaliśmy. Sprawa jest w toku, a rozwiązań jest kilka. Na pewno go nie skreśliłem, ale też nie podjąłem decyzji, że trafi do nas. Zastanowimy się jeszcze i zobaczymy, jacy piłkarze przyjadą do nas w przerwie zimowej - zdradził trener Kafarski.
Z zespołem biało-zielonych trenują także reprezentanci Polski do lat 17 - Sebastian Duda i Patryk Fryc. Obaj są piłkarzami Stali Mielec i grają jako obrońcy. Wczoraj po raz pierwszy trenowali z gdańską drużyną.
- Są z nami krótko, więc na razie jeszcze mi ciężko określić ich potencjał. Mam nadzieję, że zostaną w Gdańsku do poniedziałku i zagrają w meczu Młodej Ekstraklasy - zakończył trener Kafarski.