Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Limitem w klienta

Redakcja
Wygodne w wielu sytuacjach korzystanie z karty kredytowej może się wiązać z przykrymi niespodziankami. Powód? Zaskakujące zapisy w umowach.

- Od pewnego czasu posiadam kartę kredytową, wydaną przez jeden z gdańskich banków. Wykorzystałem dostępną kwotę ośmiu tysięcy złotych i obecnie ją spłacam - w tym czasie nie korzystam z karty - mówi Andrzej Banaszewski z Pruszcza Gdańskiego.

- Bank przysłał mi niedawno specjalną ofertę dotyczącą możliwości podwyższenia limitu kredytowego. Nie byłem nią zainteresowany, ponieważ to, czym mogę dziś dysponować, w zupełności wystarcza. Nie zareagowałem więc na tę korespondencję. Jednak ku mojemu zdziwieniu po miesiącu naliczono wyższą kwotę kredytową! Bank bez mojej akceptacji podwyższył limit. Podczas wizyty w oddziale pokazano mi, że w umowie - oczywiście drobnym drukiem - znajduje się zapis mówiący o tym, że jeśli nie złożę pisemnego oświadczenia, iż nie chcę skorzystać z oferty, automatycznie można podnieść limit mojej karty i naliczyć wyższą ratę. Czy to jest zgodne z prawem - pyta czytelnik.

Jak się okazuje, w takim przypadku należy się zgłaszać do Generalnego Inspektoratu Nadzoru Bankowego.
- Kopie dokumentów dotyczących sprawy należy wysłać pod adresem: 01-150 Warszawa, ul. Syreny 23. Można to zrobić samemu lub za pośrednictwem rzecznika konsumentów - wyjaśnia Elżbieta Szweda, powiatowy rzecznik praw konsumenta w Pruszczu Gdańskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki