- Trzeba przyznać, że drużyna Eczacibasi ma już wypracowany pewien system. Te zawodniczki naprawdę świetnie się na parkiecie rozumieją. Długo ze sobą grają. Co więcej, znakomicie bronią i ciężko nam było tę obronę sforsować - powiedział po tym pojedynku Teun Buijs.
Choć w sporcie nigdy nie można nikogo skazywać z góry na porażkę, to jednak w tym przypadku, chyba tylko cud mógłby uchronić Atom Trefl przed odpadnięciem z dalszej rywalizacji. Świadomy tego jest również holenderski opiekun sopockiego teamu.
- Na pewno przed rewanżem mamy sporo pracy. Wiele rzeczy musimy poprawić. Na tym etapie rozgrywek Ligi Mistrzyń nie gra się jednak łatwo - wyjawił.
Rewanż zostanie rozegrany w najbliższy wtorek o godz. 17.30 w Stambule.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?