Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Liga Mistrzyń: Siatkarki PGE Atomu Trefla Sopot pojechały do Stambułu po lekcję

Rafał Rusiecki
Fot. Karolina Misztal
Są takie mecze, w których trzeba wyjść na parkiet i zagrać, chociaż niewielu wierzy w to, że uda się pokonać rywala z nazwiskami w składzie.

Przed takim spotkaniem są wicemistrzynie Polski, które dzisiaj o godz. 18 czasu polskiego zmierzą się w Stambule z VakifBankiem. Obie drużyny grały już w pierwszej rundzie Ligi Mistrzyń w Ergo Arenie. 10 listopada Turczynki wygrały 3:0. W ani jednym secie PGE Atom Trefl nie zdobyły więcej, niż 20 punktów. W rewanżu podopieczne trenera Giovanniego Guidettiego też będą murowanymi faworytkami. Po pierwsze, dlatego że grają przed własną publicznością. Po drugie, ponieważ w formie nie są jeszcze powracające po kontuzjach Danica Radenković, Katarzyna Zaroślińska oraz Brittnee Cooper.

VakifBank jest drużyną, którą stać na wygranie tegorocznej edycji Ligi Mistrzyń. W grupie B w czterech meczach stracił zaledwie jednego seta (w pierwszej kolejce z Igorem Gorgonzolą Novara).

- Nie ma w tym nic odkrywczego, gdy mówimy, że VakifBank to klasowa drużyna, która gra naprawdę wyśmienitą siatkówkę - mówi Klaudia Kaczorowska, przyjmująca PGE Atomu Trefla. - Same czasem oglądamy ich mecze po to, aby coś podpatrzeć i może samemu wdrożyć na boisku. Bez wątpienia jednak w Stambule będziemy walczyć . Nasi kibice doskonale wiedzą, że jesteśmy waleczną drużyną i im wyżej zawiesza nam się poprzeczkę, tym lepiej prezentujemy się na boisku. Wierzę, że tym razem będzie tak samo.

Do Turcji sopocianki wyleciały już w poniedziałek. To będzie drugie spotkanie PGE Atomu Trefla po miesięcznej przerwie w rozgrywkach. A trzeba przyznać, że sobotni mecz z Pałacem Bydgoszcz nie był dla naszych siatkarek udany.

- Mecz z Pałacem nie był w naszym wydaniu najlepszy, ale trzeba pamiętać o tym, że grałyśmy po miesiącu przerwy i w takim wypadku czasem zdarzają się pewne niedokładności - przekonuje Katarzyna Zaroślińska, atakująca wicemistrzyń Polski. - Teraz już nasze głowy nastawione są tylko na mecz z VakifBankiem, z którym zagramy po raz drugi w tym sezonie i z tego względu wiemy mniej więcej, czego można się po nich spodziewać. Teraz czas na dobranie taktyki i pracę nad szczegółami. Musimy odrzucić rywalki od siatki mocną zagrywką, zagrać zdyscyplinowanie w bloku oraz ataku.

VakifBank oraz PGE Atom Trefl mają zapewniony udział w następnej rundzie Ligi Mistrzyń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki