Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Liga Mistrzyń niczym poligon dla Atomu Trefla

Rafał Rusiecki
Dużo trudniejsze rywalki czekają w tym sezonie w fazie grupowej Ligi Mistrzyń na siatkarki Atomu Trefla Sopot. Przed pierwszymi meczami (sopocianki zaczną 24 października na wyjeździe z Asystelem Carnaghi Villa Cortese) najmocniejsze wydają się być właśnie Włoszki oraz bogata, azerska Rabita Baku. A przypomnijmy, że do następnej fazy awansują tylko dwa zespoły. Stawkę w grupie B zamyka jeszcze VK Agel Prostejov, ale czeski zespół jest jak najbardziej w zasięgu atomówek.

- Dla mnie osobiście będzie to już 9 sezon w Lidze Mistrzyń - wyjaśnia Jerzy Matlak, trener mistrzyń Polski. - Spotkałem się w niej z różnymi sytuacjami. Raz zdarzyło się nawet dojść do Final Four [w 2000 roku z zespołem Nafta-Gaz Piła - przyp. aut.]. Oglądam na bieżąco zespół Rabity w telewizji. Co do Włoszek, to znam tylko ich skład. To silna grupa i będzie kłopot, aby z niej wyjść. I nie jest to usprawiedliwienie z mojej strony.

Szkoleniowiec przekonuje, że nabyte podczas spotkań międzynarodowych doświadczenie przyda się jego podopiecznym w walce na krajowych parkietach.

- Nawet jak nam czasem coś nie wyszło w Lidze Mistrzyń, to nie miało to przełożenia na występy w kraju - wraca pamięcią wstecz Matlak. - Zebrane doświadczenie okazywało się bardzo owocne. Teraz też chcemy więc wynieść jak najwięcej korzyści z Ligi Mistrzyń, nabrać pewności siebie, rozwijać się.

Działacze stawiają siatkarkom Atomu Trefla za cel wyjście z grupy.

- Jako mistrz Polski, który już drugi raz wystąpi w Lidze Mistrzyń, chcielibyśmy się przynajmniej pokazać tak dobrze jak w poprzednim sezonie - mówi Tomasz Słodkowski, prezes klubu. - Cel minimum to wyjście z grupy. Dajemy jednak trenerowi spokój. Zespół w dużej części jest nowy i rozumiemy, że potrzebuje czasu.

Natomiast same zainteresowane, dobrze znając potencjał rywalek z grupy B, uciekają od jednoznacznych stwierdzeń.

- Zespoły z Villa Cortese i Baku mają znane nazwiska w składach - mówi Mariola Zenik, libero Atomu Trefla. - My tworzymy nowy zespół. Chciałybyśmy wypaść jak najlepiej i wyjść z grupy.

- W poprzednim sezonie też było nam ciężko rozpocząć sezon, bo zaczynaliśmy w przebudowanym składzie - dodaje Izabela Bełcik, kapitan zespołu. - Wiadomo jednak, że za każdym razem jedziemy po zwycięstwo. Przystępujemy do meczu żądne zaprezentowania siatkówki na dobrym poziomie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki