MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Lider sprawdzi możliwości Arki Gdynia

Rafał Rusiecki
Tomasz Bolt/Polskapresse
To będzie intensywna sobota. Najpierw w Gdyni Arka zagra z Termaliką. Później Bytovia wystąpi w Grudziądzu, a Chojniczanka w Nowym Sączu.

16 punktów po sześciu kolejkach i pierwsza pozycja w tabeli I ligi. To dorobek piłkarzy Termaliki Nieciecza, którzy w sobotę stawią się na stadionie miejskim w Gdyni. To goście będą więc faworytem. Arka, na razie, gra bardzo nierówno. Sobotnia konfrontacja jest dla zawodników trenera Dariusza Dźwigały ważnym testem. Jeśli go obleją, to mocno ograniczą możliwość szturmu czołowych miejsc w tabeli.

- Zespół ten w tym składzie jest już dłuższy czas. Tam są tylko korekty. Na pewno jest to zespół bardzo solidny i jego miejsce w tabeli nie jest przypadkowe - ocenił rywali Dźwigała.

- To, że gramy z liderem wyzwala z reguły większe emocje u kibiców, a my staramy się podejść do każdego meczu maksymalnie skoncentrowani i staramy się przygotowywać tak samo - dodał Bartosz Ława, pomocnik żółto-niebieskich.

Arka mecz z Termaliką rozpocznie w sobotę o godz. 14.45. Spotkanie będzie można zobaczyć także na antenie Orange Sport. O godz. 17 mecz w Grudziądzu z Olimpią rozpocznie natomiast Drutex-Bytovia. Drużyna Pawła Janasa, której ostatnio nie wiedzie się na boisku najlepiej, zagra bez Macieja Szewczyka. W meczu z Chrobrym Głogów doznał on urazu kręgosłupa. Ze względu na problemy z kolanem do gry nie jest gotowy Michał Jakóbowski. Niewykluczone, że w bramce stanie Matusz Oszmaniec, który przez ostatnich kilka tygodni zmagał się z kontuzją barku.

- O kontuzji staram się już nie pamiętać. Chcę się skupić na grze, aby pomóc drużynie wygrywać mecze - mówi Oszmaniec.
- Musimy dać z siebie maksimum - twierdzi Adrian Stawski, asystent trenera Pawła Janasa. - Zawodnicy muszą być maksymalnie skoncentrowani.

O godz. 18 w Nowym Sączu swój mecz rozpoczną z kolei piłkarze Chojniczanki. Gracze Mariusza Pawlaka zawodzą na całej linii. W sześciu meczach zgromadzili do tej pory zaledwie pięć punktów. To sprawiło, że wspólnie z Miedzią zamykają tabelę, a każda zdobycz jest teraz na wagę złota.

Dodatkowym zmartwieniem Pawlaka jest to, że w Nowym Sączu nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych napastnika Andrzeja Rybskiego i pomocnika Pawła Zawistowskiego. Obydwaj nabawili się kontuzji podczas ostatniego meczu z Dolcanem. Kto skutecznie ich zastąpi?

Współ. BOY

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki