Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekkoatletyka. Polacy bronią prymatu w Europie! Święto „królowej sportu” w Kotle Czarownic. Nie wszyscy wróżą nam sukces…

Paweł Wiśniewski
Paweł Wiśniewski
Dominik Kopeć podejmie wyzwanie i z pewnością powalczy w Chorzowie nie tylko o zwycięstwo, ale i czas godny rekordu...
Dominik Kopeć podejmie wyzwanie i z pewnością powalczy w Chorzowie nie tylko o zwycięstwo, ale i czas godny rekordu... ANDRZEJ SZKOCKI/POLSKA PRESS
„It’s the final countdown” - śpiewał kiedyś zespół Europe. Już wkrótce rusza najważniejsza część lekkoatletycznych Drużynowych Mistrzostw Europy, które odbywają się w ramach Igrzysk Europejskich czyli rywalizacja w Pierwszej Dywizji. Trzy dni zmagań na Stadionie Śląskim, 16 ekip narodowych, około 750 sportowców. 46-osobowa reprezentacja Polski broni tytułu najlepszej na Starym Kontynencie. A pierwszego dnia hit goni hit - na 400 metrów Natalia Kaczmarek (tor 7) kontra Femke Bol (tor 6 - godz. 17.15), a na 100 metrów: Ewa Swoboda kontra Lisa Mayer (godz. 19.40) i Dominik Kopeć kontra Samuele Ceccarelli, Raphael Bouju i Jimmy Vicault (godz. 20.00!

Niestety, prognozy znanego branżowego i prestiżowego serwisu statystycznego Tilastopaja, nie są dla nas zbyt optymistyczne. Otóż z wyliczeń wynika, że nasza reprezentacja zajmie ostatecznie 4. miejsce, za Włochami, Francją i Niemcami.

1. Włochy 422 punktów
2. Francja 417 punktów
3. Niemcy 415 punktów
4. POLSKA 408 punktów
5. W. Brytania 377 punktów
6. Hiszpania 354 punktów
7. Holandia 325 punktów
8. Finlandia 292 punktów
9. Portugalia 289 punktów
10. Szwajcaria 275 punktów
11. Belgia 268 punktów
12. Czechy 260 punktów
13. Szwecja 253 punktów

14. Grecja 244 punktów
15. Norwegia 241 punktów
16. Turcja 192 punkty

Przez pięć dni, w jednym miejscu - w chorzowskim „Kotle Czarownic” - możemy kibicować ok. 2000 lekkoatletom, reprezentującym 47 drużyn. Zespoły narodowe podzielono na trzy grupy - Polska, jako obrońca tytułu, rywalizuje w elicie Starego Kontynentu czyli Pierwszej Dywizji. Naszymi rywalami są: Belgowie, Brytyjczycy, Czesi, Finowie, Francuzi, Grecy, Hiszpanie, Holendrzy, Niemcy, Norwegowie, Portugalczycy, Szwajcarzy, Szwedzi, Turcy i Włosi.

Sportowcy startują w 37 konkurencjach - 18 żeńskich i męskich oraz w sztafecie mieszanej 4x400 metrów. W każdej konkurencji indywidualnej startuje tylko jeden zawodnik z danego kraju.
Europejskie Stowarzyszenie Lekkiej Atletyki w porozumieniu z Europejskim Komitetem Olimpijskim uzgodniły, że z programu Drużynowych Mistrzostw Europy usunięto bieg na dystansie 3000 metrów oraz sztafetę 4x400 metrów pań i panów (dotychczas było 40 konkurencji).

Trzy najsłabsze zespoły z Pierwszej Dywizji i Drugiej Dywizji zostają zdegradowane; z kolei trzy najlepszy Drugiej Dywizji i Trzeciej Dywizji awansują.
W wyniku rosyjskiej inwazji na Ukrainę, ekipy z Rosji i Białorusi wciąż nie mogą brać udziału w Drużynowych Mistrzostwach Europy.

Reprezentację Polski stanowi 46 lekkoatletów. W ostatniej chwili, borykającą się z problemami zdrowotnymi Adriannę Sułek zastąpi w konkursie skoku wzwyż Wiktoria Miąso. W Chorzowie, z Polaków na pewno nie zobaczymy (np. limit jednej osoby na kraj), m.in. Sofii Ennaoui, Marii Andrejczyk, Anity Włodarczyk czy Michała Rozmysa i Pawła Fajdka...

Aż trzynaście - szesnastu z uczestniczących krajów - ma co najmniej jednego zawodnika na pozycji lidera w Pierwszej Dywizji (wyjątek stanowią Czesi, Szwajcarzy i… Brytyjczycy)! Najwięcej (po pięcioro) ma Holandia i Włosi, to druga z tych reprezentacji wygląda "na papierze" najmocniej.
Walka o wygraną na Stadionie Śląskim wydaje się zatem sprawą otwartą – aż siedem drużyn prezentuje zbliżony poziom: Francja, Hiszpania, Holandia, Niemcy, Polska, W. Brytania i Włochy...

Z naszych zawodników, najlepsze wyniki na listach zgłoszeń mają Ewa Swoboda (100 metrów) i Alicja Konieczek (3000 metrów z przeszkodami) oraz Wojciech Nowicki (młot).

Najciekawszym wydarzeniem trzech pierwszych dni DME była postawa aktualnego mistrza świata w rzucie dyskiem, Słoweńca Kristjana Čeha, który wygrał rywalizację w Drugiej Dywizji, wynikiem 69.94 m! To nie tylko rekord zawodów, ale i najlepszy w historii wynik uzyskany na polskiej ziemi (poprzedni, sprzed 45 lat, należał Niemca Wolfganga Schmidta i wynosił 69.54 m).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki