Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Legendarna grupa ELO wystąpi w hali Gdynia

Tomasz Rozwadowski
Fani wielkich przebojów z lat 70. i 80. poprzedniego stulecia będą przeżywać wspaniałe chwile. Za niewiele ponad miesiąc, 18 listopada, w hali Gdynia wystąpi ELO, czyli współczesne wcielenie legendarnego zespołu Electric Light Orchestra.

Grupa należała do tych, które w szczytowym momencie swojej kariery były bardzo popularne w naszym kraju, ale wówczas do Polski nie przyjechały. Dla wielu słuchaczy gdyński koncert może być więc spełnieniem marzeń z młodości lub wręcz z dzieciństwa.

Electric Light Orchestra obchodzi w bieżącym roku czterdziestolecie istnienia. W 1971 r. Jeffowi Lynne, muzykowi znanemu już wówczas z psychodelicznej formacji The Move, zamarzyło się połączyć brzmienia rockowe, zwłaszcza te spod znaku The Beatles, z symfonicznymi.

Pomysł został entuzjastycznie przyjęty przez publiczność na całym świecie, a kariera ELO osiągnęła szczyty, gdy na przełomie dekad aranżacje wzbogacono jeszcze o dyskotekowe rytmy. Takie brzmienia zdominowały m.in. "Discovery", album, który sprzedał się na świecie w wielomilionowym nakładzie.

W połowie lat 80. zespół podzielił się na dwa, ELO i ELO Part II. W składzie, który odwiedzi Polskę, znaleźli się Mike Kaminski i Louis Clark, którzy występowali w obu wcieleniach grupy, trzech muzyków z ELO Part II oraz basista Glen Burtnik, najnowszy nabytek, sprzed kilku miesięcy.

ELO, 18.11., godz. 19. Hala Gdynia, ul. Górskiego 8, bilety 150, 120, 190 zł.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki