Do niebezpiecznej sytuacji doszło w meczu z Widzewem Łódź. W 33. minucie spotkania Abdou Razack Traore spróbował zagrać przewrotką, ale to zagranie mu nie wyszło, w dodatku źle upadł na murawę. Wezwano nawet pomoc medyczną, ale 24-letni napastnik - na własne życzenie - wrócił na boisko. Traore zdobył później gola z rzutu karnego i asystował przy bramce Ricardinho.
Po spotkaniu zawodnika wysłano na badania i założono kołnierz. Jak poinformował klub, diagnoza lekarska wykazała przesunięcie dysku. Sztab szkoleniowy biało-zielonych w zaistniałej sytuacji nie chce ryzykować i Traore prawdopodobnie nie zagra w spotkaniu w Bełchatowie z PGE GKS-em.
- Z układem nerwowym nie ma żartów, dlatego musimy uważać na jego zdrowie. Wiele jednak wskazuje na to, że Razack nie zagra w Bełchatowie i będziemy tam musieli radzić sobie bez niego - powiedział na łamach oficjalnej strony klubu Bogusław Kaczmarek.
Przypomnijmy, że z powodu urazu Traore nie wystąpił w wyjazdowym spotkaniu z Ruchem Chorzów. Lechia poradziła sobie jednak bez najlepszego strzelca, wygrywając 1:0 po golu Kacpra Łazaja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?