Lechia wygrała pierwszy sparing w Turcji. Gole Ilkaya Durmusa, Bassekou Diabate i Kacpra Sezonienki. Biało-zieloni szukają nowych rywali

Paweł Stankiewicz
Paweł Stankiewicz
Przemysław Świderski
Lechia Gdańsk pokonała FC Botosani 3:2 w pierwszym meczu sparingowym rozegranym podczas zgrupowania w Turcji.

FC Botosani to aktualnie czwarty zespół rumuńskiej ekstraklasy. Rywale zatem był wymagający, a biało-zieloni mogli sprawdzić się już na wstępie okresu przygotowawczego i zgrupowania w Turcji.

CZYTAJ TAKŻE: Kto jest najdroższym piłkarzem Lechii Gdańsk? Niespodziewany lider rankingu TOP 29

Trener Tomasz Kaczmarek miał nieco ograniczone pole manewru, bowiem w Polsce zostali nominalni boczni obrońcy. Conrado jest chory i ma dołączyć do zespołu, jak wyzdrowieje. Z koli Mateusz Żukowski wciąż nie przedłużył kontraktu z Lechią, który wygasa z końcem czerwca tego roku i ma do weekendu określić się, czy wiąże swoją przyszłość z gdańskim klubem. Sztab szkoleniowy biało-zielonych miał zatem możliwość do eksperymentów i stąd na lewej obronie zagrał Maciej Zagraba, a na prawym skrzydle Filip Koperski, któremu trener Kaczmarek szuka nowej pozycji na boisku. Z kolei na prawej obronie debiut w zespole zaliczył David Stec.

CZYTAJ TAKŻE: Kogo Lechia Gdańsk sprzedała najdrożej w historii?

Lechia pokazała skuteczną grę. W pierwszej połowie prowadzenie objęła drużyna z Rumunii, ale ma tego gola odpowiedział Ilkay Durmus, najlepszy piłkarz Lechii w rundzie jesiennej. W drugiej połowie jako pierwsi gola strzelili biało-zieloni, a jego autorem był Bassekou Diabate, który został wykupiony przez klub z Gdańska. Wprawdzie FC Botosani szybko doprowadziło do wyrównania, ale siedem minut przed końcem meczu zwycięskiego gola dla Lechii strzelił Kacper Sezonienko.

Na poniedziałek Lechia ma zaplanowany kolejny sparing w Turcji. Rywalem miał być Mezokovesd, ale ze względu na koronawirusa zespół ten ostatecznie nie przyleciał do Turcji. W tej sytuacji biało-zieloni szukają nowego rywala, z którym mogliby zmierzyć się w poniedziałek. Jednocześnie trwają poszukiwania przeciwnika na 18 stycznia, bowiem trener Kaczmarek chciałby rozegrać w Turcji jeszcze jeden, dodatkowy, sparing.

Lechia Gdańsk - FC Botosani 3:2 (1:1)

Bramki: 0:1 Herve Kage (15), 1:1 Ilkay Durmus (34), 2:1 Bassekou Diabate (49), 2:2 Enriko Papa (53), 3:2 Kacper Sezonienko (83)

Lechia: (I połowa) Kuciak - Stec, Nalepa, Maloca, Zagraba - Kałuziński, Kubicki - Koperski, Terrazzino, Durmus - Zwoliński. (II połowa) Buchalik - Makowski, Brylowski (74 Neugebauer), Tobers, Pietrzak - Gajos, Kryeziu - Ceesay, Sezonienko, Diabate - Paixao

Budowa Centrum Frame Running w Złotowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki
Dodaj ogłoszenie