Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lechia walczy o trzecie kolejne zwycięstwo

Paweł Stankiewicz
Łukaszowi Surmie i jego kolegom przyda się doping kibiców
Łukaszowi Surmie i jego kolegom przyda się doping kibiców Tomasz Bołt
Piłkarze Lechii zagrają o trzecie kolejne zwycięstwo w ekstraklasie. Biało-zieloni zdają sobie sprawę z tego, że jeśli wygrają na PGE Arenie z Piastem Gliwice, to umocnią się w czołówce tabeli i odskoczą od zespołów z dolnych rejonów ligowej stawki. Mecz Lechii z Piastem rozpocznie się w sobotę o godzinie 15.45, a transmitować go będą Canal+ Sport i Polsat Sport Extra.

Piłkarze w ekstraklasie wracają do gry po dwutygodniowej przerwie na spotkania eliminacyjne do mistrzostw świata. Także dwóch piłkarzy biało-zielonych wyjechało na ten okres do swoich drużyn narodowych i nie wiadomo w jakiej formie wrócą. We wtorkowym meczu Litwy nie zagrał Vytautas Andriuskevicius. Przegrane spotkanie z Grecją oglądał z ławki rezerwowych. Z kolei Lewon Hajrapetjan pojawił się w podstawowym składzie reprezentacji Armenii, ale to on nie zdążył z asekuracją i Bułgaria strzeliła gola. Hajrapetjan nie wyszedł już na drugą połowę meczu, a Ormianie przegrali 0:1. Gotowi do gry, po kontuzjach, powinni już być Andreu i Piotr Brożek. Bogusław Kaczmarek, trener biało-zielonych, nie chce na razie podejmować decyzji o ewentualnych zmianach w składzie na sobotnie spotkanie.

- Zobaczymy, jak będzie wyglądał stan zdrowia Andreu i Brożka. Muszę też sprawdzić, w jakiej dyspozycji wrócą do nas Hajrapetjan i Andriuskevicius. Jest jeszcze za wcześnie na decyzje personalne - przekonuje szkoleniowiec.

Przed przerwą dla reprezentacji piłkarze Lechii wygrali w Szczecinie z Pogonią i w Kielcach z Koroną. W samym zespole wzrosły apetyty.

- Na pewno tak jest - potwierdza Piotr Wiśniewski, piłkarz biało-zielonych. - Zeszło z nas ciśnienie. Po dwóch wygranych meczach chcemy dalej kontynuować tę serię. Teraz najważniejsze dla nas jest zwycięstwo z Piastem. Potrzebujemy tych punktów, żeby nie patrzeć nerwowo w dół tabeli, tak jak w poprzednim sezonie, ale żeby zagrać o coś więcej. Tak żeby nasi kibice byli zadowoleni.

Lechia grała z Piastem latem podczas zgrupowania w Gniewi- nie. Wówczas na fatalnym boisku przegrała 0:2.

- To będzie zupełnie inny mecz - nie ukrywa "Wiśnia". - Nie da się porównać meczu sparingowego, w którym różne czynniki miały wpływ na taki jego przebieg, ze spotkaniem o punkty w ekstraklasie.

Kaczmarek ma jednak problem w środkowej strefie boiska. Po czerwonej kartce w Kielcach dwa mecze musi pauzować Marcin Pietrowski. W tej strefie boiska pozostanie raczej Hajrapetjan. Kto jednak mógłby zagrać obok niego? Może wróci do podstawowego składu Łukasz Surma, a może kolejną szansę otrzyma Andreu? Szkoleniowiec biało-zielonych może jednak wszystkich zaskoczyć i wystawić na tej pozycji Krzysztof Bąka, którego wpuścił w Kielcach właśnie do drugiej linii.

- Bąk grał na tej pozycji i to nie jest dla niego nowość - zauważa "Bobo" Kaczmarek. - Może na mecz z Piastem będzie jeszcze za wcześnie, żeby go do tego przygotować, ale kto wie, czy później nie zdecydujemy się na taki wariant. Będziemy jeszcze analizować grę Piasta i zastanowimy się na najlepszym dla nas ustawieniem.

Beniaminek z Gliwic ma swoje problemy przed meczem w Gdańsku. Za kartki będzie musiał pauzować hiszpański pomocnik Alvaro Jurado, który był ważnym ogniwem Piasta w środkowej strefie boiska. Jego brak to osłabienie gości. Nie wiadomo, czy do gry będzie gotowy utalentowany napastnik Jakub Świerczok. Piłkarz ten doznał kontuzji kolana w meczu młodzieżowej reprezentacji Polski, która w Gdyni zremisowała z Portugalią. Gliwiczanie mają problemy z zawodnikami środka pola. Bo poza Jurado nie mogą grać Rudolf Urban i Radosław Murawski. Być może przeciwko Lechii wystąpi 9-krotny reprezentant Łotwy, Artis Lazdins. Piast zdecydował się podpisać kontrakt z tym piłkarzem. Teraz w Gliwicach trwa oczekiwanie na certyfikat Łotysza. Piast też musi szukać punktów, aby nie utknąć w dolnej strefie tabeli. Na razie ma na swoim koncie zwycięstwo nad Pogonią Szczecin oraz porażki w spotkaniach z Górnikiem i Zagłębiem.

Na kibiców, którzy zdecydują się wcześniej przyjechać na stadion przy okazji meczu Lechii z Piastem, czekać będą atrakcje przygotowane przez sponsora rozgrywek - firmę T-Mobile.

Fan Zone T-Mobile funkcjonowała już przy stadionie PGE Arena Gdańsk na kilku meczach poprzedniego sezonu. W tym sezonie pojawi się przy gdańskim obiekcie po raz pierwszy. Będzie umieszczona w pobliżu pawilonu kasowego przy stadionie od strony ul. Żaglowej. Strefa będzie funkcjonować od momentu otwarcia bram na stadion, na dwie godziny przed meczem, a zabawa w niej będzie bezpłatna. Kibice będą mogli skorzystać z czterech stanowisk do gry w PlayStation z grą FIFA 2012, trzech urządzeń do mierzenia siły kopnięcia piłki, sześciu profesjonalnych stołów do gry w piłkarzyki, Kick Point - specjalnego urządzenia mierzącego celność strzału oraz toru do dryblingu piłkarskiego. Warto więc w sobotę wybrać się na mecz Lechii nieco wcześniej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki