Piłkarze Lechii dziś o 7.30 mają wyznaczoną zbiórkę i wyjadą na Śląsk, na mecz ekstraklasy z Ruchem Chorzów. Ten pojedynek rozpocznie się w piątek o godzinie 20, a bezpośrednią transmisję przeprowadzi Canal+Sport. W kadrze na to spotkanie nie znaleźli się kontuzjowany Arkadiusz Mysona, wracający do zdrowia Karol Piątek oraz Andrzej Rybski, a do meczowej "18" włączeni zostali Sergejs Kożans oraz Ivans Lukjanovs, którego z kolei nie było w Bytomiu z powodu urazu.
- Sergejs znalazł się w składzie, żeby uzupełnić liczbę obrońców, w sytuacji kiedy nie mamy Mysony. Łotysz jest zdrowy, dobrze prezentuje się na treningach i jedzie na mecz do Chorzowa - powiedział Tomasz Kafarski, trener Lechii.
Podczas wczorajszego treningu szkoleniowiec biało-zielonych testował różne warianty składu. Ustawienie było jedno - zawsze to samo.
- Tyle mogę zdradzić. W Chorzowie zagramy ofensywnie, czyli dwójką napastników - przyznał trener biało-zielonych.
Największym problemem z pewnością jest kontuzja Mysony i tutaj trenerzy próbowali różnych wariantów. Jeśli trener Kafarski postawi na Marcina Kaczmarka, to w środku bloku defensywnego zagrają Peter Cvirik i Hubert Wołąkiewicz. Może być jednak i tak, że na lewej obronie wystąpi Cvirik, a wówczas partnerem Wołąkiewicza zostanie Jacek Manuszewski.
- Nie podjąłem jeszcze decyzji, w jakim składzie zagra nasza defensywa. A to na pewno będzie miało wpływ na ustawienie linii pomocy. W obronie może zagrać Kaczmarek, a wówczas inaczej zestawię boki pomocy - mówi Kafarski.
W środku pomocy niespodzianki raczej nie będzie i zagrają Łukasz Surma i Paweł Nowak. Z kolei do miejsc na skrzydłach kandydują Piotr Wiśniewski, Maciej Kowalczyk, Maciej Rogalski i Kaczmarek. Jeśli jednak ten ostatni zagra w obronie, to na bokach pomocy zapewne wystąpią Wiśniewski i Rogalski.
- Jestem już zdrowy i normalnie trenuję z zespołem od początku tygodnia. Czy wyjdę w podstawowym składzie w Chorzowie? Nie wiem, ale jestem dobrej myśli. Czuję, że zagram przeciwko Ruchowi - zdradził Rogalski.
Kolejny znak zapytania dotyczy linii ataku. - Mam trzech zawodników i wybiorę dwóch z nich. Wszyscy mają szansę zagrać i jest rywalizacja o te dwa miejsca - zapewnia Kafarski.
Jednak wiele wskazuje na to, że Ivans Lukjanovs może być pewny miejsca w składzie. Podczas treningu Łotysz był wystawiany w tej podstawowej jedenastce, a na przemian grali z nim Jakub Zabłocki oraz Paweł Buzała.
- Raczej zacznę mecz na ławce rezerwowych, choć trudno jednoznacznie stwierdzić, bo na treningu była duża rotacja. Ja czuję się dobrze i jestem gotowy do gry - powiedział Buzała.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?