MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Lechia Gdańsk zakończy sezon meczem z Miedzią w Legnicy. Szymon Grabowski: Miejsce Lechii jest w ekstraklasie, Arce też życzę awansu

Paweł Stankiewicz
Paweł Stankiewicz
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Lechia Gdańsk zakończy w niedzielę sezon w rozgrywkach Fortuny 1. Ligi. Biało-zieloni w Legnicy przeciwko Miedzi będą mogli zagrać już na większym luzie, bo zapewnili sobie awans oraz mistrzostwo ligi. Nie można wykluczyć, że trener Szymon Grabowski da pograć tym zawodnikom, którzy mają mniej minut w tym sezonie.

Drużyna z Gdańska ma do rozegrania ostatni mecz ligowy, choć dla piłkarzy sezon tak naprawdę skończył się po derbach Trójmiasta z Arką Gdynia. Wtedy zostały zrealizowane wszystkie cele, było świętowanie, a drużyna miała wolne aż do środy. Teraz czas na rozegranie ostatniego spotkania, po którym piłkarze udadzą się na trzytygodniowe urlopy. Przygotowania do rozgrywek w PKO Ekstraklasie rozpoczną się 17 czerwca. Nie wszyscy będą mieli wolne już po weekendzie, bo Kacper Sezonienko pojedzie jeszcze na zgrupowanie i mecz towarzyski reprezentacji Polski U-21, a Iwan Żelizko oraz Maksym Chłań dostali powołania do reprezentacji Ukrainy U-23.

- Przeciwko Miedzi zagra zespół, który będzie nastawiony ofensywnie. Chciałbym kontynuować to, nad czym pracujemy. O personaliach na razie nie chcę mówić. Chociaż pod znakiem zapytania stoi występ Iwana Żelizki. Ktokolwiek by nie zagrał, to jesteśmy na takiej fali, że o występ na boisku w Legnicy jestem spokojny. Przy wybieraniu składu będziemy się też kierować tym, czy ktoś ma dużo minut na boisku.

Biało-zieloni nie zamierzają odpuszczać meczu w Legnicy. Bez względu na to, kto wyjdzie na boisko, to zespół będzie grać o zdobycie trzech punktów.

- Czeka nas jeszcze jeden bardzo ważny mecz. Chcemy wygrać, zakończyć sezon z przytupem i przekroczyć barierę 70 punktów. No i przede wszystkim znowu chcemy dać radość naszym kibicom, którzy wybierają się do Legnicy. Wiemy, że mecz jest postrzegany jako ten o „pietruszkę”, ale nie dla nas. Przygotowujemy się pełni optymizmu i w dobrych humorach, a mam nadzieję, że w jeszcze lepszych wrócimy z Legnicy – powiedział trener Grabowski.

Szkoleniowiec cofnął się jeszcze do fety przy Fontannie Neptuna i jakie wywarła na nim wrażenia.

- To była piękna i długa noc. Dla mnie skończyła się około godziny 15, więc odreagowałem dosyć mocno – mówi trener Lechii. - To były piękne chwile i na pewno zapamiętam je na długo. To co zobaczyłem i przeżyłem o tej porze i jaka jest masa kibiców zżyta z klubem. Potencjał na europejską piłkę w Gdańsku jest niesamowity. Będę trzymał zawsze kciuki za Lechię. Jak już przyjdzie kres mojej pracy tutaj, to Lechia na pewno zyska we mnie solidnego fana. Miejsce biało-zielonych jest w ekstraklasie i cieszę się, że drużyna już w niej jest. Patrząc przez pryzmat derbów, ile wyciągnąłem z tego, że w Gdyni mogłem na żywo obserwować różne drużyny pierwszoligowe, to uważam, że miejsce Arki też jest w ekstraklasie. Ostatnie derby pokazały jakie fajne widowiska można tworzyć. Czy awansuje Arka czy GKS Katowice, to zostawiam zielonej murawie, ale z mojej perspektywy awans Arki byłby najlepszy.

CZYTAJ TAKŻE: EURO 2024 NA ŻYWO: wyniki i tabele, terminarz. Kiedy Polska gra mecze grupowe?

Mecz Lechii z Miedzią w Legnicy rozpocznie się w niedzielę o godzinie 15. Transmisja w Polsacie Box Go.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki