Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lechia Gdańsk zagra w sobotę sparing z Valmierą. Jednak bez Luisa Fernandeza i Bohdana Wjunnyka?

Paweł Stankiewicz
Paweł Stankiewicz
Lechia Gdańsk wykorzysta przerwę reprezentacyjną na rozegranie meczu sparingowego z łotewską Valmierą. Skład oczywiście będzie okrojony, bo kilku podstawowych piłkarzy jest na zgrupowaniach swoich reprezentacji. Ten mecz kontrolny zostanie rozegrany na stadionie przy ul. Traugutta w Gdańsku bez udziału publiczności.

Lechia od zmiany właściciela intensywnie współpracuje z Valmierą. To właśnie z łotewskiego klubu trafili do Gdańska Iwan Żelizko, Rifet Kapić oraz Camilo Mena i wszyscy są kluczowymi zawodnikami w zespole Biało-Zielonych. Podczas zimowego zgrupowania w Turcji drużyna Lechii grała sparing m.in. z Valmierą i wygrała 2:1. Wówczas gole strzelili Łukasz Zjawiński i Kacper Sezonienko, a dla rywali z Łotwy samobójczą bramkę zdobył Żelizko. Valmiera poprzedni sezon zakończyła na czwartym miejscu, a w obecnym – który na Łotwie rozgrywany jest systemem wiosna-jesień – jest wiceliderem tabeli.

Trener Szymon Grabowski będzie musiał szukać rozwiązań kadrowych na to spotkanie, bowiem nie będzie mógł skorzystać z sześciu piłkarzy. Na zgrupowania drużyn narodowych wyjechali bowiem Elias Olsson, Iwan Żelizko, Tomasz Neugebauer, Maksym Chłań, Filip Koperski oraz Louis D’Arrigo. Szansę dostaną zatem zmiennicy oraz młodzi zawodnicy gdańskiego klubu. Na boisku chcą się wreszcie pojawić Luis Fernandez oraz Bohdan Wjunnyk. Jednak szansa na ich grę nie jest wcale duża.

- Wjunnyk w meczu z Valmierą raczej nie zagra. Luis Fernandez? Raczej też nie. W jego przypadku czekamy wciąż na zielone światło ze strony sztabu medycznego – powiedział „Dziennikowi Bałtyckiemu” trener Grabowski.

To świadczy o tym, że obaj nadal mogą nie być gotowi do gry w spotkaniu z Odrą Opole o punkty w Fortunie 1. Lidze. W przypadku Fernandeza oczywiście będzie to zależne od zgody lekarzy. Jeśli chodzi o Wjunnyka, to po pierwsze nadrabia duże zaległości, a po drugie wciąż w klubie czekają na dokumenty, aby napastnik z Ukrainy został potwierdzony do gry w drużynie z Gdańska.

Jeśli chodzi o sparing z Valmierą to największy problem Biało-Zieloni będą mieli ze środkiem pola. Na zgrupowaniach kadry są Żelizko, Koperski, D’Arrigo i Neugebauer, wciąż do zdrowia wraca Jan Biegański, a występ Fernandeza stoi pod znakiem zapytania.

- Kto zagra przeciwko Valmierze? Plan jest taki, że na pozycji numer „6” zagra Loup-Diwan Gueho. Środek pola na to spotkanie na pewno wypełnimy dobrze. Mam jednak nadzieję, że w meczach ligowych nie będziemy mieć takich problemów – mówił trener Grabowski po wygranym meczu z Zagłębiem Sosnowiec.

To oznacza, że na środku obrony Andrei Chindris może mieć za partnera Bartosza Brylowskiego lub Bartosza Brzęka, który na tej pozycji grał na samym początku sezonu ligowego, kiedy kadra zespołu była w budowie. Do dyspozycji trenera Grabowskiego będą za to obaj bramkarze, boczni obrońcy, jak Dawid Bugaj, Dominik Piła czy Miłlosz Kałahur, w środku pola Rifet Kapić oraz zawodnicy ofensywni, jak Jakub Sypek, Kacper Sezonienko, Camilo Mena, Łukasz Zjawiński czy Tomas Bobcek.

CZYTAJ TAKŻE: Tak wyglądają partnerki piłkarzy Lechii! One oczarowały zawodników. Zobaczcie zdjęcia

Mecz Lechii z Valmierą rozpocznie się w sobotę o godz. 18.30. Lechia zapowiada transmisję ze sparingu na kanale klubowym na YouTube.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki