Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lechia Gdańsk walczy o Puchar Polski

Paweł Stankiewicz
Michał Probierz, trener Lechii Gdańsk
Michał Probierz, trener Lechii Gdańsk Przemysław Świderski
W środę piłkarze Lechii zagrają pierwszy ćwierćfinałowy mecz Pucharu Polski z Jagiellonią w Białymstoku. Początek o godzinie 18.30, transmisja w Orange Sport. Rewanż na gdańskiej PGE Arenie 25 marca

Po ostatniej porażce z Koroną w Kielcach piłkarzom Lechii coraz bardziej ucieka czołowa "8", a tym samym możliwość gry o podium w T-Mobile Ekstraklasie. W tej sytuacji to właśnie Puchar Polski może być ostatnią szansą dla biało-zielonych na uratowanie sezonu.

Przed rozpoczęciem rozgrywek ligowych Grupa Lotos oczekiwała, że Lechia bić się będzie o czołową piątkę w naszej lidze. Zgodził się z tym prezes klubu, Bartosz Sarnowski, który właśnie taki cel postawił przed zespołem. Zimą doszło do zmiany właściciela. Maciej Bałaziński, pełnomocnik nowych akcjonariuszy, zapowiedział na spotkaniu z akcjonariuszami mniejszościowymi, że drużyna z Gdańska ma regularnie grać przynajmniej w Lidze Europejskiej. Oczywiście te cele trzeba bardziej zakładać na kolejny sezon, bowiem obecne transfery przypominały raczej łapankę. Nie zmienia to jednak faktu, że awans Lechii do rozgrywek europejskich byłby wśród nowych władz klubu mile widziany. Ponieważ coraz trudniej sobie wyobrazić taką możliwość przez rozgrywki ligowe, to prostszą drogą wydaje się Puchar Polski. Zwłaszcza, że w tych rozgrywkach nie ma już żadnego zespołu z czołowej czwórki ekstraklasy.

Rywalizacja z Jagiellonią może być także kluczowa dla trenera Michała Probierza i decydować o jego przyszłości w Gdańsku. Zdobycie Pucharu Polski mogłoby mu utorować drogę do kolejnych sukcesów z biało-zielonymi. Porażka w tych rozgrywkach i walka o utrzymanie w ekstraklasie, mogłyby pogrążyć Probierza.

- O odpuszczaniu tych rozgrywek absolutnie nie ma mowy. Jedziemy do Białegostoku po zwycięstwo - deklaruje trener Probierz, który właśnie z "Jagą" odnosił swoje największe sukcesy w pracy trenerskiej.

Do tego stopnia, że został wybrany trenerem 90-lecia Jagiellonii i w Białymstoku może liczyć na ciepłe powitanie. Podobnie zresztą jak były piłkarz tego zespołu, a obecnie gracz biało-zielonych, 25-letni pomocnik Maciej Makuszewski.

Lechia Gdańsk to nie jest wymarzony rywal dla piłkarzy Jagiellonii. Te zespoły dwa razy grały w lidze w tym sezonie i oba mecze wygrali biało-zieloni i to bez straty gola.

- To niewygodny przeciwnik, który potrafił zneutralizować nasze atuty. Ten mecz traktujemy jak mistrzowski albo jeszcze lepiej - zdradził Piotr Stokowiec, trener "Jagi".

Historia meczów Lechii z Jagiellonią jest bogata, bo od 2005 roku będzie to już piąta konfrontacja w PP. Do tej pory trzy razy górą była Jagiellonia, tylko raz awansowali gdańszczanie. Kibice do dziś nie mogą wybaczyć porażki ówczesnemu trenerowi Tomaszowi Kafarskiemu, w 2010 roku, kiedy stawką był awans do finału Pucharu Polski. Teraz jest szansa na rewanż.

Mecz w Białymstoku sędziować będzie Tomasz Musiał. Arbiter z Krakowa prowadził w tym sezonie cztery mecze Lechii. Jeden biało-zieloni wygrali, trzy zremisowali.

Zmiany w kadrze

Dwie zmiany zaszły w kadrze Lechii Gdańsk na środowy mecz pucharowy z Jagiellonią w porównaniu do spotkania ligowego z Koroną Kielce.

Trener Michał Probierz w Gdańsku zostawił Pawła Stolarskiego i Macieja Kostrzewę, którzy i tak nie pojawili się na boisku w Kielcach. W ich miejsce, po wyleczeniu urazów, na mecz do Białegostoku pojechali Marcin Pietrowski i Wojciech Zyska.

Szukasz więcej sportowych emocji?


POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki