Szczegółowy raport dotyczy wszystkich 16 klubów, które występowały na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Polsce w ubiegłym sezonie. Sytuację zespołów analizowano pod kilkoma względami: sportowym, medialno-marketingowym i finansowym.
Należy zaznaczyć, że 14 z 16 klubów zwiększyło swoje przychody w porównaniu z poprzednim rokiem. Wśród nich jest również Lechia Gdańsk. W 2014 roku przychody biało-zielonych wyniosły blisko 40,5 miliona złotych. To wzrost o 47,5 procenta w porównaniu z poprzednim rokiem. Pod względem finansowym Lechia awansowała z piątego na czwarte miejsce. Było to możliwe głównie dzięki transferom, przede wszystkim Pawła Dawidowicza do Benfiki Lizbona. Wyżej plasują się jedynie Lech, Legia i Cracovia.
Dynamicznie rosnąć zaczęły również przychody z dnia meczu i transmisji. Z tego pierwszego źródła wynoszą one obecnie 5,3 mln złotych. To trzeci wynik w Ekstraklasie. Lepsze były tylko zespoły z Poznania i Warszawy. Z kolei z transmisji Lechia zyskała 8 mln złotych.
Niestety, martwić może to, że Lechia znowu wygenerowała straty. Te wyniosły nieco ponad 3 miliony złotych.
"Jeżeli sytuacja będzie się powtarzać, długi gdańszczan będzie musiał spłacić właściciel. Od jego decyzji będzie zależeć, czy Lechia będzie konkurować z Lechem i Legią, czy pozostanie klubem tylko aspirującym do gry w europejskich pucharach - czytamy w obszernym raporcie (więcej można przeczytać TUTAJ).
Lewandowski z wąsami i długimi włosami? Dzisiejsze gwiazdy futbolu w stylizacjach retro
Agencja TVN/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?