Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lechia Gdańsk uratowała remis w ostatnich sekundach

ŁŻ
Do 90. minuty piłkarze Lechii Gdańsk przegrywali w tureckim Side z SK Zestafoni 0:1. Rzutem na taśmę zdołali jednak wydrzeć remis w tym pojedynku. Tym samym przełamali swoją strzelecką niemoc.

W pierwszej połowie Lechia znowu raziła nieskutecznością, co skrzętnie wykorzystał mistrz Gruzji. W 25. minucie rywale przeprowadzili składną akcję. Doskonałe podanie w polu karnym Lechii dostał Apciauri i w sytuacji sam na sam z Michałem Buchalikiem, to zawodnik SK Zestafoni był górą.

W drugiej odsłonie Lechia nadal atakowała, jednak nie była w stanie tego udokumentować trafieniem. 10 minut przed końcem meczu trener Bogusław Kaczmarek desygnował do gry Wojciecha Zyskę. Ta zmiana okazała się strzałem w dziesiątkę. Zawodnik w jednej z ostatnich akcji odpłacił się bowiem bramką.

Był to trzeci pojedynek Lechii w tureckim Side i zarazem kolejny, w którym biało-zieloni zanotowali remis. Tym razem jednak przełamali swoją strzelecką niemoc.

Lechia Gdańsk - SK Zestafoni 1:1 (0:1)

Bramka dla Lechii: Wojciech Zyska 90'

Lechia: Michał Buchalik - Deleu (Christopher Oualembo), Rafał Janicki, Jarosław Bieniuk, Piotr Brożek - Ricardinho (Łukasz Kacprzycki), Łukasz Surma (Wojciech Zyska), Marcin Pietrowski, Mateusz Machaj (Piotr Wiśniewski), Rahoui (Bartosz Smuczyński) - Paweł Buzała (Kacper Łazaj)

SK Zestafoni: Kwaschwadze - Gongadze (Grigalaszwili), Lozano, Kaczkacziszwili, Milutinovic (70 Gagoszidze), Benaszwili (Sardaliszwili), Gorgiaszwili (Babunaszwili), Jelic (Szarikadze), Apciauri (Diakite, Gorgiaszwili), Rażamaszwili (Samuszia), Kutalia (Cinamdzgwriszwili, Benaszwili)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki