Lechia: Małkowski (46 Pawłowski) - Pietrowski, Bąk, Vućko, Andriuskevicius - Nowak, Surma, Machaj - Kacprzycki (65 Szuprytowski), Olisadebe (63 Sazankow), Traore.
Zgodnie z zapowiedziami trenera Tomasza Kafarskiego od początku meczu z Olimpią na boisku pojawił się Emmanuel Olisadebe. Były reprezentant Polski grał przez 63 minuty, ale nic specjalnego nie pokazał. 10 razy był przy piłce, miał cztery podania celne, dwa niecelne, oddał po jednym strzale celnym i niecelnym, zanotował jedną stratę i raz faulował. Widać że potrzebuje czasu, aby wrócić do dawnej formy.
Lechia miała kilka okazji strzeleckich, których nie wykorzystali m.in. Abdou Razack Traore i Mateusz machaj. ten drugi jest na testach i zaprezentował się z dobrej strony. Mógł strzelić gola, kiedy podawał mu grający dobrze i bez kompleksów 17-letni Łukasz Kacprzycki. Ten drugi zresztą w drugiej połowie strzelił w słupek.
Zwycięski gol dla Lechii padł w 82 minucie spotkania. Dośrodkował Vytautas Andriuskevicius, a piłkę głową do siatki posłał Aleksandr Sazankow.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?