Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lechia Gdańsk gra z Górnikiem Zabrze. Sławomir Peszko rusza na ratunek

Paweł Stankiewicz
Lechia Gdańsk podejmie Górnika Zabrze w sobotę o godz. 15.30.

Sławomir Peszko wraca do gry i to na pewno duże wzmocnienie dla osłabionej formacji ofensywnej Lechii. Skrzydłowy biało-zielonych został ukarany czerwoną kartką w meczu z Legią Warszawa, który kończył poprzedni sezon. To była jego druga „czerwień” w sezonie, więc i sankcja była surowa - cztery mecze pauzy. Peszko nie zagrał w trzech spotkaniach nowego sezonu i odwołał się od nałożonej kary do Najwyższej Komisji Odwoławczej PZPN. Ta przychyliła się do wniosku Peszki i pozostała kara jednego meczu została zawieszona na sześć miesięcy.

To oznacza, że Peszko będzie w sobotę do dyspozycji trenera Piotra Nowaka. To z pewnością dobra wiadomość, bo po kontuzji Lukasa Haraslina szkoleniowiec biało-zielonych miał problem z obsadzeniem pozycji na skrzydłach. To odbiło się na grze zespołu, co widać było chociażby w spotkaniu ze Śląskiem we Wrocławiu. Peszko nie mógł już doczekać się powrotu na boisko, liczy na powołanie do reprezentacji Polski na wrześniowe mecze eliminacyjne do mistrzostw świata, więc w spotkaniach ekstraklasy będzie chciał się pokazać z jak najlepszej strony.

Dla biało-zielonych mecz z Górnikiem będzie ważny i trudny. Lechia po inauguracyjnym zwycięstwie nad Wisłą w Płocku zanotowała dwie porażki z rzędu - u siebie z Cracovią i we Wrocławie ze Śląskiem. Sobotnie spotkanie z beniaminkiem z Zabrza ma być przełamaniem dla gdańskiego zespołu. I choć wróci Peszko to sytuacja kadrowa wciąż jest daleka od ideału. Przede wszystkim kontuzje wykluczają z gry Haraslina, Milosa Krasicia i Rafała Wolskiego, a to duża wyrwa w ofensywnej formacji zespołu.

Górnik, który jest beniaminkiem, bardzo dobrze rozpoczął sezon. Wygrał u siebie z Legią Warszawa i Wisłą Kraków, a przegrał w Białymstoku z Jagiellonią. Po trzech kolejkach zajmuje trzecie miejsce w tabeli Lotto Ekstraklasy. To jednak dopiero początek sezonu i różnice punktowe nie są duże. Jedenasta Lechia traci do Górnika tylko trzy punkty. Defensywa biało-zielonych będzie musiała szczególnie zwrócić uwagę na napastnika rywali, Ivana Angulo. W trzech meczach tego sezonu strzelił aż sześć goli, na siedem zdobytych przez drużynę Górnika. 33-letni Hiszpan potrafi świetnie znaleźć się w polu karnym i wykończyć sytuację bramkową.

Mecz Lechii z Górnikiem na Stadionie Energa Gdańsk rozpocznie się w sobotę o godzinie 15.30. Transmisja w Canal+ Sport. Spotkanie sędziować będzie Daniel Stefański z Bydgoszczy.

Neymar wyleciał z Barcelony do Paryża. Jego ojciec na lotnisku nie chciał przyznać, że musiał przekonywać 25-latka do transferu. "Taka była wola mojego syna"[/b]

Associated Press/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki