Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lechia Gdańsk chce zatrzymać dziś lidera z Opola. Szymon Grabowski: Pełni optymizmu i z respektem

Paweł Stankiewicz
Paweł Stankiewicz
Szymon Grabowski, trener Lechii Gdańsk
Szymon Grabowski, trener Lechii Gdańsk Jakub Steinborn
Drużynę Lechii Gdańsk czeka trudne wyjazdowe spotkanie z Odrą Opole, czyli aktualnym liderem Fortuny 1. Ligi. Biało-zieloni mają grać o awans do PKO Ekstraklasy, więc w starciu z takim rywalem też muszą szukać punktów. Będą chcieli się zrehabilitować po słabym meczu z Zagłębiem Sosnowiec i pokazać na boisku więcej jakości piłkarskiej.

Biało-zieloni nie mieli zgrupowania w okresie przygotowawczym, bo kadra zespołu była dopiero w budowie. Po porażce w Sosnowcu 2:5 w lidze nastąpiła przerwa reprezentacyjna i gdańszczanie mogli nadrobić choć trochę zaległości.

- Zgrupowanie mieliśmy w najlepszym możliwym momencie, bo po słabym wyniku w Sosnowcu. Na ten obóz czekaliśmy tak naprawdę od początku przygotowań i mogę przyznać, że warunki w Gniewinie mieliśmy doskonale – mówi Szymon Grabowski, trener Lechii. - Mogliśmy popracować, porozmawiać i lepiej przygotować się do meczów. Pracowaliśmy nad deficytami, które wychodziły z tygodnia na tydzień. Kolejne spotkania pokażą co udało się poprawić. Na mecz z liderem jedziemy do Opola pełni optymizmu i z respektem, bo pamiętamy, że zagramy z zespołem, któremu trudno strzelić gola.

Ostatni mecz pokazał problemy biało-zielonych w defensywie, ale też słabsze momenty bramkarza Bohdana Sarnawskiego.

- To nie tajemnica, że naszym problemem jest faza przejściowa z ataku do obrony – mówi szkoleniowiec biało-zielonych. - Do tego dochodzą indywidualne zachowania i nie tylko techniczno-taktyczne, co mentalne. Gdyby nie błędy mentalne nie stracilibyśmy zawodników i z Sosnowca byśmy przyjechali jako zwycięzcy. Młodzi zawodnicy muszą zdawać sobie sprawę, że mimo ich wieku dużo wymagamy. Rozliczy nas boisko, a mam nadzieję, że po meczu w Opolu będziemy bardziej świadomi. Jeśli chodzi o obsadę pozycji bramkarza, to nie przewiduję zmiany.

Okno transferowe jest już zamknięte, więc trener Lechii mógł podsumować ruchy kadrowe. Skład jest młody, ale dla szkoleniowca to nie jest żaden problem.

- Widzę tylko plusy. Dla mnie to rewelacja, że drużyna jest młoda, chcąca się rozwijać i wygrywać. Ta grupa nie poprzestanie na jednym czy drugim zwycięstwie i jeśli złapiemy serię, to nie będziemy się zadowalać tym, co zrobiliśmy. Cieszę się, że młodzi zawodnicy słuchają, a nie są buńczuczni, że coś im się należy, bo jeden gra w reprezentacji, drugi był na Zachodzie, a trzeci zarabia więcej niż my wszyscy tutaj – powiedział trener Lechii podczas konferencji prasowej. - Jestem zadowolony z materiału ludzkiego, to najlepsza kadra, jaką mogłem sobie wymarzyć. Może zespół jest młody i mniej doświadczony, ale wymaga się od niego więcej niż od innych drużyn. I ci młodzi chłopcy muszą sobie z tym poradzić, bo wiedzą w jakim są klubie i po co. Nie mam pełni spokoju w defensywie, bo jest dwóch nominalnych środkowych obrońców. A może pojawić się kryzys, mogą być kartki i kontuje. Mamy jednak i na to przygotowane rozwiązania.

CZYTAJ TAKŻE: Dawid Podsiadło skomplikuje Lechii Gdańsk grę o awans do PKO Ekstraklasy?

Mecz Lechii z Odrą w Opolu rozpocznie się dziś o godz. 20. Transmisja w Polsacie Box Go Sport.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki