Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lechia do Wronek w poszukiwaniu formy

Paweł Stankiewicz
Piłkarze Lechii dzisiaj udadzą się na drugie letnie zgrupowanie. Biało-zieloni o godzinie 7 rano ruszą autokarem w podróż do Wronek. Tam będą szukać formy przed startem ekstraklasy, a zgrupowanie potrwa do 18 lipca.

We Wronkach do rozgrywek przygotowywać się będzie 24 piłkarzy.

- Na razie jedzie 23 zawodników. Już na miejscu dołączy do nas Frane Cacić, który poleciał do Chorwacji po wizę - powiedział Piotr Żuk, kierownik gdańskiego zespołu.

W kadrze jest Piotr Wiśniewski, który znowu ma problemy zdrowotne. "Wiśnia" będzie na razie trenował indywidualnie i będzie starał się wrócić do pełnej dyspozycji.

Na zgrupowanie nie jedzie Boris Radovanović. Chorwacki obrońca jest kontuzjowany i w Gdańsku będzie się też leczył. Radovanović nie podpisał też jeszcze kontraktu z biało-zielonymi.

- Umowę będziemy podpisywać jak piłkarz się wyleczy - wyjaśnia Radosław Michalski, dyrektor sportowy Lechii.

Podopieczni Dariusza Kubickiego mają w planach trzy gry kontrolne, bo ostatecznie nie dojdzie do skutku mecz z Lechem Poznań. Już w czwartek biało-zieloni zagrają z Zagłębiem Lubin, w sobotę z Worksłą Połtawa z Ukrainy, a 16 lipca z Wartą Poznań. Dwa dni później Lechia wróci do Gdańska, a kolejnego dnia rozegra ostatni sparing, a rywalem będzie Kaszubia Kościerzyna.
Po pożegnaniu Chorwata Igora Ruzaka gdański klub nadal poszukuje napastnika. To w tej chwili priorytet jeśli chodzi o transfery.

- Na zgrupowanie do Wronek ma przyjechać kandydat do gry w naszym ataku. Szczegółów na razie nie zdradzę. Cały czas staramy się też o Arkadiusza Mysonę, ale ŁKS podniósł teraz cenę - powiedział Michalski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki