Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lechia chce się przełamać w Lubinie

Paweł Stankiewicz
Być może z Zagłębiem zagra Łukasz Kacprzycki
Być może z Zagłębiem zagra Łukasz Kacprzycki Tomasz Bołt
Biało-zieloni wierzą w to, że słabsze dni są za nimi. Gdańszczanie już od ponad miesiąca nie odnieśli zwycięstwa w oficjalnym meczu, bo nie liczymy tutaj wygranej w sparingu z Wietcisą Skarszewy. Czołówka tabeli ekstraklasy odskakuje coraz bardziej i jeśli lechiści faktycznie chcą zrealizować cel postawiony przez zarząd, czyli wywalczyć miejsce gwarantujące grę w europejskich pucharach, to bezwzględnie muszą wygrywać od zaraz.

Szansa na to pojawi się w niedzielę, bowiem Lechia zagra w Lubinie z Zagłębiem, które też ma kryzys. To spotkanie rozpocznie się o godzinie 14.30, a transmitować je będą Canal+ Sport i Polsat Sport.

W ostatnich sześciu meczach, licząc także te towarzyskie, Lechia strzeliła zaledwie jednego gola. Uczynił to Łukasz Surma w meczu w Skarszewach. W spotkaniach oficjalnych gdańszczanie już od 368 minut pozostają bez gola i właśnie fatalna skuteczność to jest największy problem.

Sytuacja kadrowa Lechii przed meczem w Lubinie nie należy do idealnych. W składzie zabraknie nie tylko Krzysztofa Bąka i Mateusza Machaja, ale też Ivansa Lukjanovsa. Potwierdziły się doniesienia o kontuzji Łotysza w meczu reprezentacji i spotkanie swoich kolegów z Zagłębiem "Wania" obejrzy w telewizji. W kadrze meczowej Lechii, po raz pierwszy w tym sezonie, znalazł się za to młody Łukasz Kacprzycki. Być może to właśnie w Lubinie nastąpi debiut w ekstraklasie tego zdolnego zawodnika biało-zielonych.

- Łukasz ma szansę zagrać, podobnie jak wszyscy zawodnicy, którzy znaleźli się w "18" na spotkanie z Zagłębiem. Choć raczej nie wystąpi od pierwszej minuty tego meczu. Postanowiłem zabrać Kacprzyckiego, bo jest w dobrej formie i korzystnie prezentował się podczas treningów - powiedział nam Tomasz Kafarski, trener Lechii.

Do kadry wrócił też Kamil Poźniak, który był przesunięty do zespołu rezerw. W Lubinie będzie miał szansę zagrać od początku spotkania, wobec kontuzji Machaja. Zwłaszcza że Marcin Pietrowski wystąpi na prawej obronie. Trener biało-zielonych może jednak zdecydować się na jeszcze inny wariant, a wtedy jako lewy obrońca zagra Vytautas Andriuskevicius, a do drugiej linii zostanie przesunięty Lewon Hajrapetjan. Zresztą Ormianin, grając w barwach Lechii, zdecydowanie lepiej prezentuje się jako pomocnik niż obrońca. Hajrapetjan, zresztą podobnie jak i Luka Vućko, musi uważać w Lubinie. Obaj ci piłkarze mają na swoim koncie po trzy żółte kartki i kolejne takie upomnienie wykluczy ich z następnego meczu. A przecież już za tydzień do Gdańska przyjedzie drużyna Lecha Poznań.

Niedzielny mecz Lechii z Zagłębiem sędziować będzie Paweł Pskit z Łodzi. W poprzednim sezonie prowadził trzy mecze gdańszczan - jedno wygrane w Pucharze Polski z Górnikiem w Zabrzu oraz przegrane z Legią w PP i ligowe we Wrocławiu ze Śląskiem. W bieżących rozgrywkach sędziował przegrany przez biało-zielonych mecz z Polonią w Warszawie 0:1.

Kadra Lechii Gdańsk na mecz z Zagłębiem w Lubinie.

Bramkarze: Sebastian Małkowski, Wojciech Pawłowski.

Obrońcy: Vytautas Andriuskevicius, Lewon Hajrapetjan, Rafał Janicki, Sergejs Kożans, Marcin Pietrowski, Luka Vućko.

Pomocnicy: Mateusz Łuczak, Łukasz Kacprzycki, Paweł Nowak, Kamil Poźniak, Łukasz Surma, Abdou Razack Traore.

Napastnicy: Fred Benson, Tomasz Dawidowski, Josip Tadić, Piotr Wiśniewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki