Niestety, Lech i Lechia nie zgotowały fanom znakomitego widowiska, po którym to ręce same składałyby się do oklasków. Pojedynek zakończył się bezbramkowym remisem. Nie oznacza to jednak, że na boisku brakowało emocji. Tych było sporo, ale głównie... negatywnych.
W końcówce pojedynku pomiędzy piłkarzami wywiązała się awantura. Mało brakowało, a doszłoby nawet do bijatyki. Sędziowie zapanowali jednak nad sytuacją. Po meczu, ale też trakcie spotkania, trener Lecha - Nenad Bjelica - spore pretensje miał do Sławomira Peszki. Zresztą, nie pierwszy raz w tym sezonie.
Piłkarz Lechii stanowczo jednak odpiera zarzuty szkoleniowca Lecha i kąśliwie odpowiedział mu przed kamerami Canal + Sport po ostatnim gwizdku.
- On reaguje, jak reaguje. Cały czas ma do mnie jakieś pretensje. Jedyne, co mogę mu wręczyć, to medal za zdobycie Pucharu Polski, bo ja go mam, a on nie - skwitował Peszko.
Dodajmy, że teraz Peszkę i jego kolegów z zespołu czeka mecz u siebie z Pogonią Szczecin. Spotkanie to zaplanowane zostało na najbliższą niedzielę (godz. 18).
TRZY WRZUTY. Komentujemy mecze Lechii i Arki
Opracował: ŁŻ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?